12

3.4K 146 236
                                    

Z poważnym wyrazem twarzy stałam pod domem Wolfhardów.

Poczekałam cierpliwie aż Finn mi otworzy. Gdy to zrobił, ja momentalnie się do niego przytuliłam.

- Nie mogę jechać. - wymamrotałam w jego koszulkę. Poczułam, jak Finn momentalnie się napina.

- Nie zmieni jeszcze zdania? - spytał z nadzieją w głosie, zmniejszając dystans między nami. Był bardzo przybity.

Pokręciłam głową. Widząc, jak Finn spuszcza smutny głowę nie wytrzymałam i wybuchłam śmiechem.

Wolfhard spojrzał na mnie niezrozumiale.

Faktycznie, mama najpierw powiedziała "nie" ale po moich sensownych argumentach i obietnicy, że poprawię później oceny w końcu się zgodziła.

- Oczywiście, że mogę jechać. Chciałam cię tylko tak wkręcić. - dotknęłam mu nosa, a on zaczął się nerwowo śmiać.

- Kobieto, nie strasz mnie tak! - przytulił mnie jeszcze raz.

Zachichotałam.

Nie dość, że jadę z moim chłopakiem na plan kręcenia serialu, to jeszcze spotkam się z Millie.

Nagle coś mi się przypomniało.

- Finn?

- Hmm?

- No bo ja mam tam z tobą jechać, a ja nigdy nie oglądałam Stranger Things. A to tak głupio jechać na plan tego serialu nigdy go nie oglądając.

Finn wypuścił mnie z objęć i szeroko się uśmiechnął.

- Możesz zostać na noc? - spytał.

- No chyba tak, przecież to zaraz obok. - odpowiedziałam.

- To już wiem, co będziemy robić. Chodź! - chwycił mnie za rękę i pociągnął w stronę salonu.

- Ej, a rzeczy dla mnie do przebrania? - zasmiałam się. - Zajmie mi to kilka minut!

- Nie, dam ci coś swojego. - posadził mnie na kanapie, włączył Netflixa na telewizorze i wyszukał Stranger Things. Puścił pierwszy odcinek. - Ty oglądaj, a ja idę zrobić popcorn.

- Haha, okej. - rozsiadłam się wygodniej na kanapie i skupiłam się na serialu.

-

Nie wiem która jest godzina. Wiem tylko, że oglądam czwarty odcinek drugiego sezonu, a Finn chrapie koło mnie.

Ja nie wiem dlaczego ja tego wcześniej nie widziałam. Przecież to jest istne arcydzieło.

A Finn jak zajebiście grał. Millie też. Wszyscy z resztą.

Wcale nie przeszkadzało mi to, że Finn na planie musiał całować Millie i pewnie będzie to robił jeszcze podczas 3 sezonu. Rozmawiałam kiedyś o tym z Mills i zapewniła mnie, że to jest czysta gra aktorska, kiedyś coś ze sobą kręcili ale im nie wyszło.

Z zapartym tchem oglądałam końcówkę odcinka i jak tylko pojawiły się napisy końcowe, puściłam kolejny.

Zajebiste to no.

-

I tak zeszło mi aż do godziny ósmej nad ranem.

Kiedy skończyłam drugi sezon, wyłączyłam telewizor. Finn nadal spał, więc położyłam głowę na jego kolanach i także zasnęłam.

My Louie//Finn Wolfhard/ZAWIESZONE!Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz