Przygotowanie do pierwszej misji

19 1 0
                                    

Poszłam z małym się pobawić. Ale nie miał na to ochoty. Poszłam z nim do spiżarni, żeby coś zjeść. Gdy weszłam do środka zobaczyłam Erikę, Nevre, Ezarela i Valkyona przy stole. Chłopcy nie byli zbyt szczęśliwi z jej towarzystwa oprócz Nevry. Już miałam usiąść, ale do sali wpadła Ykhar. Chciała zabrać młodego do siebie. Zgodziłam się na to. Poszłam do Karuto była pora obiadowa. Dał mi jakąś zupę i usiadłam w innym stoliku. Obok mnie pojawiła się Sacko.

-Niko-samma! Ten pies cię szuka, a raczej tego klejnotu.

-Ahhhhhhh. Spoko.

Odszepnęłam Sacko.

-Nie boisz się go?

-Nie.

-Ale serio wydaje się potężny w każdej chwili dla tego klejnotu może cię zabić!

-Saci [czyt.: Saczi] spokojnie.

-Ja w to nie wierzę! Jesteś naprawdę odważna! Ale wiesz, że inne Youkai i Hanoju będą chciały cię zabić dla tego klejnotu.

-Panikujesz nie ma się co bać. Naprawdę poradzę sobie.

-Boje się o ciebie.

-Nie musisz poradzę sobie.

-Dalej mam wątpliwości.

-Zachowujesz się jak moja matka! Poradzę sobie rozumiesz?

-Co się tak unosisz. Polejesz się zupą.

-Ahhhh

-O ktos do ciebie.

Sacko usunęła mi się z prze oczu i zobaczyłam całą ferajnę, która zaledwie minutę temu siedziała w innym stoliku. Było tak spokojnie. Rozmowę zaczął Nevra:

-Hej! Czemu się o nas nie przysiadłaś?

-...

-Czemu nic nie mówisz?

Spojrzałam na Erikę. To ze względu na nią. Muszę uważać na to co mówię, bo to co powiem może zostać użyte przeciwko mnie. W jej przypadku jestem tego pewna. Nevra zobaczył mój zniesmaczony wzrok w stronę Eriki.

-O co ci chodzi?

-O nic...

-A tak serio?

-No o nic.

Popatrzał na mnie wymownym wzrokiem. Nagle Erika podskoczyła w moją stronę wytrąciła talerz z gorącą na mnie i Nevre. W mgnieniu oka rzuciła się w stronę Nevry.

-Nevruś, Nevruś przepraaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaszam!

Chciałam wstać, ale Nevra chwycił mnie za rękę. I usadowił z powrotem na krześle.

-Puść mnie Nevra.

-Chodź za mną.

-Po co?

-No chodź.

Odepchnął Erikę i pociągnął mnie za sobą.

-HAHAHAHAHA!

-Z czego się śmiejesz Sacko?

-O czym ty mówisz Starlight.

-O niczym Nevra.

-Ale ja wiem, że coś mówiłaś.

-Nic nie mówiłam!

-Jasne piękna nie denerwuj się tak :* Złość piękności szkodzi, a w sumie ty możesz się cały czas złościć. <3<3<3

-Nie nazywaj mnie piękną.

-No, ale ja mówię prawdę :* 

Zaprowadził mnie do swojego pokoju i dał mi komplet ubrań.

-Masz to moje za małe ubrania powinny pasować. Przebierz się.

Patrzał się na mnie z oczekiwaniem. Wzięłam od niego komplet ubrań. Stał dalej przede mną.

-Właź.

-Po co malutka?

Wypchnęłam go z jego własnego pokoju i przebrałam się.

-Możesz wejść.

-Dziękuje za pozwolenie.

-Nie ma za co. 

Nevra wszedł do środka. Chciał się przebrać. Wziął swoje ubranie i nie zważając na mnie zaczął się przebierać. Odwróciłam się do niego plecami. Gdy się przebrał usłyszałam pukanie do drzwi. Do pokoju weszła Miiko. 

-Starlight jedziesz na misję z Leiftanem.

-Jaką?

-Mieszkasz na ziemi tak?

-Noo tak.

-Masz osobny pokój?

-Tak i co z tego. 

-Chcę cię wysłać na misję abyś zdobyła racje dla Kwatery Głównej. Nie masz nic przeciwko?

-Nie ma problemu.


C.D.N

*************

Sorry, że taki krótki rozdzialik. No brak weny.  :( Od jutra staram się pisać kolejny rozdział bo mam plan. Chcę dodać kilka postaci oraz sytuacji z Heavy Rain, ale nie wiem czy wam się to spodoba no, ale to będzie miało malutkie znaczenie w historii Starlight. Wiem nie napisałam prologu no to tak na szybko. O rodzinie Starlight w następnym rozdziale, a sama dziewczyna. Ma długie czarne włosy oraz czarne oczy. Ma 175 cm wzrostu i 200 IQ XD. Na początku niektórych rozdziałów chcę dawać jej wspomnienia. Cytaty będę brać z niektórych stron oraz moich ulubionych YouTuberów. Niektóre będę wymyślać sama. Książka będzie bardzo różnić się od innych gdyż chciałam zrobić coś oryginalnego. Nie chodzi mi o to, że inne książki są nieoryginalne tylko chciałam zrobić coś co by się wyróżniało i mam nadzieję, że nie będziecie mnie hejtować za zmienienie fabuły, ale po prostu chciałam nie tak bardzo polegać na grze tylko zrobić coś innego Dużo rozdziałów będzie spoza fabuły Eldaryi, ale będą takie, które będą tak (prawie) same jak w grze. Mam nadzieję, że książka się wam spodoba. Zachęcam do dawania gwiazdek. HEHEH te chamskie reklamy. No i gdzieś do 3,4 rozdziału rozdziały moga być troszeczkę nudne, ale potem zrobi się gorąco. PA miłego czegoś o której to czytacie. XD   

Eldarya: Strażnik klejnotuWhere stories live. Discover now