-Ja idę z dziewczyną z mojej klasy. -odparł dumnie unosząc brodę.
-Kto to niby?
-Tamara. -to imię źle mi się kojarzyło.
-Ah, kojarzę ją! Ona się chyba przyjaźni z naszą Lilą. -przyjaciółka wyglądała na zadowoloną ze swojej spostrzegawczości.
-Tak, a ty co myślisz Demetria?
-Ja.. co mi do tego. To twoja para. -wzruszyłam ramionami i wróciłam do malowania białych płatków śniegu.
-Uuu ktoś tu chyba jest zaz.. -zaśmiał się przechodzący Yoongi.
-Zaz? -zapytał Jhope.
-Zazdrosna. -odpowiedziała Erin krzyżując ręce na piersi.
-Co? Nie jestem zazdrosna!
-Tak w ogóle to słyszeliście najnowsze ploty? -Suga zmienił temat.
-Jakie ploty.
-Podobno w tym roku, na balu ma nas odwiedzić syn wampira, który był założycielem rady. -chłopakowi zaświeciły się iskierki w oczach.
-I co z tego? -zapytał Namjoon który pojawił się znikąd.
-I co z tego?! -prychnął Yoongi. -Myślę, że to ma coś wspólnego z zaginięciem Księgi.
-Wątpię. -wtrącił się Namjoon.
-Dlaczego? -Jhope wydawał się być zainteresowany tematem.
-Po prostu. -Namjoon oddalił się od grupy i zajął się swoimi obowiązkami.
———
-Demetria, a co myślisz o tej? -przyjaciółka wyszła z przymierzalni w kolejnej już sukience.-Erin, wyglądasz pięknie tak jak w poprzednich.
-Czyli nie ta. -wróciła za zasłonę.
-Dlaczego aż tak zależy ci na wyglądzie w tym roku?
-Bo chcę żeby Jimin zobaczył co traci.
-To nie z nim idziesz? -ożywiłam się na krześle.
-N..no nie. -powiedziała cicho i wyszła z przymierzalni w krwistoczerwonej długiej sukni.
-Boże Erin..
-Co? Brzydka?
-Bierz ją. Jest idealna.
-Dlaczego?
-Bo wyglądasz w niej jak kupa dżemu wiśniowego. -obie zaczęłyśmy śmiać się na cały sklep.
-Skoro tak mówisz to znaczy że jest odpowiednia.
-To kim jest ten szczęściarz który idzie z tobą na bal? -zapytałam bawiąc się palcami u rąk.
-Idę z nmnmn... -dziewczyna mówiła coraz ciszej.
-Z kim??
-Z nmnm...
-Erin?! -zaśmiałam się.
-Idę z Namjoonem. -wyszła z przymierzalni czerwona jak burak.
-Ty się tego wstydzisz? -uniosłam brwi najwyżej jak tylko mogłam.
-N-no nie, ale to jednak znajomy Jimina.. i-i..
-Dziewczyno.. ty się nie przejmuj takimi pierdołami. Masz pokazać Jiminowi co stracił. Sama tak przed chwilą powiedziałaś. -przyjaciółka po tych słowach przytuliła się do mnie z uśmiechem od ucha do ucha.
-No okej, a co z tobą?
-W sensie?
-Sukienka.
-Chyba pójdę w tej co rok przedtem. -wzruszyłam ramionami.
-Ty chyba Oszalałaś! Chodź ja ci coś wybiorę.
-Erin nie... nie mam pieniędzy na nową suknię. -teraz to ja się zarumieniłam. Dziewczyna popatrzyła na mnie zaskoczona.
-Nie bredź. Ja ci ją kupię w ramach wynagrodzenia za użeranie się ze mną cały dzień w sklepie. -wepchnęła mnie do przymierzalni i już po chwili przyniosła stertę wieszaków.
———
-I co myślisz? -wyszłam już chyba w ostatniej którą mi przyniosła. Erin otworzyła buzię szeroko i wstała z krzesła.-Dziewczyno.. bierzemy.
-Tylko jest jeden problem.
-Jaki? -uniosłam rękę z tatuażem.
-Taki, że sukienka jest na ramiączkach, a ja mam ten tatuaż. Ludzie od razu zauważą.
-Przestań. -przyjaciółka machnęła ręką. -Ostatnio zamówiłam przez neta zarąbiste kosmetyki do zakrywania.. różnych rzeczy. -uśmiechnęła się.
————
-Ale zimno. -chuchnęłam w szalik.
-To z kim ty idziesz? Pewnie z Yoongim. -uśmiechnęła się Erin.
-Co? Dlaczego z nim?
-Przecież się lubicie. To proste. Poza tym... myślałam od początku że to właśnie z nim pójdziesz, zwłaszcza że Yoongi ostatnio mówił że ma już parę ale nie chciał zdradzić kto to.
-Nie mam pary Erin.
-Jak to nie masz?!
-Normalnie.
-Nikt cię nie zaprosił?!
-Erin, nie wydzieraj się tak.
-T-to może pójdź z nami? -przyjaciółka zatrzymała mnie na drodze. -Namjoon z pewnością nie będzie miał nic przeciwko. Przecież ciebie też lubi.
-Spokojnie Erin. -uśmiechnęłam się na ten czuły gest koleżanki. -Wystarczy mi sukienka od ciebie. W niej może uda mi się kogoś podbić już na sali.
-I to ja rozumiem! -w dobrym humorze wróciłyśmy do murów szkoły.
———————
-Demetria!! -obróciłam się w stronę głosu.
YOU ARE READING
druga Hekate /BTS
Fanfiction•inspirowana powieścią JK Rowling „Harry Potter" •wampiry, demony, czarownice •będą romanse :33 •bts w rolach głównych + jedna czarownica