/ 6 /

107 15 0
                                    

...

- Byłby tu z nami wciąż gdyby nie jego druga strona... Wszyscy wiemy, że nieustannie zmagał się z depresją. To piekielna choroba, która nie zna słowa odpoczynek. Nachodzi ludzi w najmniej odpowiednich momentach i powoli ściąga ich na dno. Bez wsparcia najbliższych i miłości no nie da się funkcjonować. Wszystko wydaje się bez sensu i bez wyjścia. Potrzebna jest osoba by pokazała, że jednak jest inaczej. 

Chester był dzielny i walczył każdego dnia. Co tak naprawdę się stało, nie dowiemy się niestety. Możemy tylko podejrzewać, ale nie możemy się przez to obwiniać mimo iż jest to tak cholernie ciężkie. Ta choroba to coś okropnego. Każdy z nas pewnie nieraz przechodził bardzo ciężkie i przytłaczające chwile. Pomyślmy że depresja to taki stan przez praktycznie każdą minutę naszych kolejnych dni. Możemy walczyć, albo się poddać. Nie uznaję by Chester się poddał... On walczył. Walczył zaciekle większość swojego życia, ale bywa i tak że w końcu ten nasz miecz złamie się w walce, bądź zostaniemy przechytrzeni przez przeciwnika. To nie nazywa się poddaniem, to jest polegnięcie na polu bitwy. Ja go podziwiam, sam przeżywam teraz bardzo ciężkie chwile i myślę że choć w części wiem co on odczuwał, i przyznam się, że to jest straszne. Nie wyobrażam sobie być w takim stanie każdego dnia... Tym bardziej ukłon w jego stronę, bo pokazuje to jeszcze bardziej jaki był niesamowity. Więc spójrzmy teraz w niebo, bo on tam jest i patrzy. Jest przy każdym z nas tak jak tego potrzebujemy. Wspiera nas jak robił to zawsze i dodaje siły. Jego ciała nie ma już z nami ale duch pozostał wciąż żywy w nas i tym co po sobie pozostawił. Jego, nasza muzyka niech niesie ulgę. Zawsze powtarzał, że muzyka jest najlepszym lekarstwem, więc niech i będzie naszą terapią. Jego głos niech się niesie jak najdalej, a my zadbajmy by jego śmierć nie poszła na marne. Jest wiele ludzi, szczególnie młodych ludzi, którzy właśnie w tej chwili walczą. Walczą z samymi sobą, jak i nasz brat. On pozostawił nam dziedzictwo, więc teraz my bądźmy jego głosem i pomóżmy innym. Starajmy się uczynić świat lepszym i nie bagatelizujmy czegoś takiego jak zdrowie psychiczne. Przecież bez psychiki jesteśmy tylko pustymi ciałami, więc jakże istotne jest by wszystko było w porządku. On przekazał nam pałeczkę teraz, nie możemy tego zmarnować. Pamiętajmy wszyscy, że tak naprawdę nie ma sytuacji bez wyjścia. Nigdy nie jesteśmy sami i zawsze znajdzie się choć ta jedna osoba, która nas wysłucha. Nie bądźmy obojętni na nieme wołania potrzebujących. Kto ma im pomóc jak nie my. Jeśli możemy bądźmy uszami, bądźmy głosem rozsądku, bądźmy oparciem dla innych. Po prostu bądźmy, by w każdej chwili móc wesprzeć upadającego. 

Jeśli tobie w tym momencie jest ciężko, wiedz że nie jesteś sam. Chcesz, wysłucham cię lub po prostu posiedzę obok trzymając cię za rękę. Zawsze gdzieś w ciemnościach czai się światło bądź włącznik do jego źródła. Lecz nie raz potrzeba osoby, by nas poprowadziła do niego. Nie bójmy się mówić o swoich problemach, nie bójmy się działać. To nie wstyd cierpieć i prosić o pomoc. Wstydem jest odrzucić właśnie tę prośbę. Nie zwlekajmy wiele, gdyż czas tak szybko ucieka. Bo gdy my się zastanawiamy zamiast działać, ziemia może pochłonąć kolejnego człowieka... Nie pozwól byś był nim ty. 

Make Chester Proud.- 

***

Po prostu pozostawię to w takiej formie. #MakeChesterProud

Walk into the Unknown - Mike ShinodaWhere stories live. Discover now