Ludzki umysł ma naturalną potrzebę wyjaśniania rzeczywistości. Szukania logicznych odpowiedzi, prostych rozwiązań, które będą pokrywały się z doświadczeniem i wiedzą. Często jednak, na świecie, zdarzają się rzeczy niespodziewane, nienaturalne. Rzeczy, które nie pokrywają się ani z dotychczasową wiedzą, ani z doświadczeniem.
I tu pojawia się problem.
Pewnie się mylę, ale przypuszczam, że większość ludzi, choć raz w życiu, doświadczyła złudnego uczucia, że ktoś z otoczenia zwraca się do nich, gdy tak naprawdę ten "ktoś" nic nie powiedział. Taki człowiek zazwyczaj nie rozróżnia poszczególnych słów i mówi:
"Co? "
"Co, co? "
"No, mówiłeś coś"
I wtedy, z lekkim strachem na twarzy, ten drugi odpowiada:
"Ale ja nic nie mówiłem! "W takiej sytuacji każdy człowiek pomyśli "Ech, wydawało mi się "
Albo, gdy spędza się samotnie czas, w domu, na czytaniu "Lalki", gdy nagle po domu rozlega się głośne kichnięcie, a tuż po nim ciche "na zdrowie".
Takie "na zdrowie" zazwyczaj jest ignorowane przez ludzki umysł, starający się za wszelką cenę wszystko wytłumaczyć.
"Wydawało mi się"- pomyśli człowiek.
Nie odpowiadanie na "na zdrowie" jest, doprawdy, oznaką braku taktu. Istoty Stamtąd przywiązują niezwykłą wagę do konwenansów i po dłuższym czasie nie odpowiadania im, mogą przestać życzyć zdrowia.
Potem może być trochę niezręcznie.
![](https://img.wattpad.com/cover/180167345-288-k497713.jpg)
YOU ARE READING
Światowstręt
Short Story"Gdyby można było spojrzeć na świat bez żadnej ochrony, uczciwie i odważnie - pękłyby nam serca." ~Olga Tokarczuk - Bieguni~