Część [8]🔞

1.6K 56 8
                                    

Od dramatycznego telefonu do Karo minął rok.Okazało się że jej rodzice ci którzy ją zamkneli w domu mieli wypadek samochodowy... Dziewczyna się załamała, nie wychodziła z domu, ani nie dawała żadnych oznak życia.Na pogrzeb przyszli bangtani jak i jej przyjaciółki ,które ją wspierały razem z chłopcami, ona nie chciała wsparcia potrzebowała ciszy i spokoju
K:Ten sam nudny dzień w nudnym domu...
*wstała mrucząc pod nosem, nie wyglądała najlepiej miała pod oczami resztki zaschniętego tuszu do rzęs, jej twarz była opuchnięta od płaczu. Miała bladą cere i bardzo mało jadła*
K:Ah ta samotność...cisza..spokój..to mnie pomału zabija.
<Dzwonek do drzwi>
J:Proszę otwórz, ja chcę tylko być obok ciebie i cię wesprzeć
*Marudził pod drzwiami pukając*
<Karo pov>
Gdy usłyszałam dzwonek zeszłam po schodach na korytarz podeszłam do drzwi i słuchałam Jimina. Nie mogłam go wpuścić nie chciałam towarzystwa, gdy nic nie było słychać poszłam do kuchni wypiłam szklankę zwykłej wody i zjadłam trochę wczorajszego obiadu ,którego Kasia zostawiła mi pod drzwiami

<Wibracje telefonu>
Odblokowałam telefon i zobaczyłam 60 nieodebranych połączeń z wczoraj i ponad 100 wiadomości a były one od Jimina,Kooka,Kasi,Sugi i od reszty :/

<Rozległo się pukanie do drzwi>

Kasia:Karo otwórz proszę...odchodzimy od zmysłów a zwłaszcza Jimin
*Dziewczyna postanowiła się odezwać jej głos był słaby, cięki, miała lekką chrypkę*
K:P-przepraszam ja nie wytrzymam tego dłużej to mnie zabija..
*Rozpłakała się po czym otworzyła drzwi i wtuliła się w przyjaciółkę, ona zamkneła drzwi i przytuliła mocno Karo*
Kasia:Zaniedbałaś się..ale spokojnie dam radę cię ogarnąć
K:Dziękuje...że mi pomagasz
Kasia:Muszę ci wszystko opowiedzieć
K:No to zamieniam się w słuch
Kasia:Z ostatnimi wydarzeniami zbliżyłam się z Sugą...znaczy jakby jesteśmy razem?
K:Omo gratulacje heh ty zawsze mi poprawisz humor
Kasia:Od tego jestem ale Jimin..
K:Yh co Jimin?
Kasia:On nie śpi po nocach płacze za tobą czasami pije...on cię kocha i brakuje mu Ciebie
K:..J-ja nie wiedziałam
Kasia:Dzisiaj jemy kolację u chłopaków nie spodziewają się ciebie wyszykuje Cię i zrobimy niespodziankę
K:Wsm minął rok od... Tyle ich opłakiwałam, tyle tu siedziałam że chcę się wyrwać
Kasia:Więc do dzieła
*Dziewczyny poszły na górę Karo wzieła przyjemną kąpiel, a Kasia przygotowała jej ubrania.Gdy ona wyszła ubrała szlafrok i wzieła od niej ubrania, wrócił do łazienki wysuszyła włosy i się ubrała. Wyszła z łazienki przyjaciółka ją delikatnie pomalowała brwi, rzęsy, i delikatnie usta podkładu nie nakładała bo Karo miała idealną cere. Kasia była już dawno gotowa ubrały czarne ramoneski na dzisiejszą kolacje ubrały sukienki a wyglądały one tak:

 Kasia była już dawno gotowa ubrały czarne ramoneski na dzisiejszą kolacje ubrały sukienki a wyglądały one tak:

اوووه! هذه الصورة لا تتبع إرشادات المحتوى الخاصة بنا. لمتابعة النشر، يرجى إزالتها أو تحميل صورة أخرى.

Kasia była w żółtej a Karo w tej drugiej. Byłyśmy już pod dormem chłopców*
Kasia:Pukam
K:Czekaj!
Kasia:Na co?
K:A co jeśli ah pukaj!
Kasia:Okay *zapukała odtworzył im Suga*
Suga:Hej Kasia! I e Karo?!?
K:Cii..*przyłożyła palce do swoich ust* gdzie on jest?
Suga:U siebie ale on jest nieco...wiesz
K:Idę tam..
*Weszła do dormu i wszystkie oczy skupiły się na niej ta tylko pomachała i weszła po schodach delikatnie zapukała,było słychać powolne kroki*
Jimin:Już mówiłem nie zjem z wami! Chcę się tu zestarzeć *stanął pod drzwiami*
K:Oj nie nie ja cię bardzo przepraszam ale ty zestarzejesz się ze mną Jimiś
*Chłopak szybko otworzył drzwi i wtulił się w dziewczyne*
Jimin:Czy ja śnię, czy ty tu jesteś naprawdę?!?
K:Jestem..i nie chcę cię opuszczać
*Jimin wciągnął ją do pokoju i uścisną na co ona odwzajemniła*
K:Przepraszm że Przezemnie tak wyszło
Jimin:Jest dobrze..ważne że tu jesteś ze mną
*złączył ich usta w długim i czułym pocałunku, oderwali się od siebie gdy zabrakło im tchu*
K:Idziemy do nich?
Jimin:Jasne :D
*Chłopak złapał ją za ręke i szybko zeszli do pozostałych oni byli zdziwieni*
Jin:Em co tam się odwaliło? Jimin żyje? Wow Karolajn ty to umiesz..
*Jimin zaśmiał się i usiadł wraz z dziewczyną przy stole*
-=GDY WSZYSCY ZJEDLI KASIA I SUGA POSZLI DO POKOJU=-
W tym pokoju:
*Suga zaczął całować dziewczyne i zchodził coraz niżej, nagle sukienka leżała na podłodze a spodnie sugi i jego koszulka również. Chłopak sprawnie szukał zapięcia od stanika całując dziewczyne, gdy byli nadzy przenieśli się na łużko*
Suga:Chcesz tego?
Kasia:Się jeszcze pytasz
Suga:I to w tobie kocham skarbie
*Chłopak sprawnie wszedł w nią ta wydawała ciche jęki co bardzo go podniecało.Gdy przyszpieszyli tępo jęki były coraz głośniejsze Suga pocałował ją a ona wypowiedziała mu w usta jego imię. Doszli razem on wyszedł z niej i opadł obok*
Suga:Było cudownie..wiem że byłem twoim pierwszym
Kasia:Brawo Sherlock'u *pocałowała go w nosek*
Suga:Więc to oznacza że jesteś już tylko moja
Kasia:Tylko twoja :3
*była 01.00 zasneli*



O NIEE JAKI ZE MNIE ZBOCZUCH..I TAK BYŁO NAJDELIKATNIEJ JAK UMIEM CHYBA 😂

SUGA:DOBRY ŻART ZBOCZUCHU ROBISZ ZE MNIE GWAŁCICIELA
JA:WYNOCHA GWAŁCIĆ KASIE!

WIĘC TAK ŻYCZĘ MOKREGO PONIEDZIAŁKU 😛😏😇

PARK JIMIN CZY TO TY?!?!||🚫حيث تعيش القصص. اكتشف الآن