Zakochałam się w swoim bracie

Już wiem że umrę

Yuki

W tym momencie Gorg wyjął z kieszeni nóż...Już chciał zadać mi cios ale nagle Chris wbiegł na salę zaczął wrzeszczeć

-Zostaw ją psycholu!!
-Ani mi się śni
-Zostaw ją bo coś Ci zrobię !

W tym momencie wbiegli lekarze i odebrali Gorogiwi broń  a on zdąrzył tylko krzyknąć

-Jeszcze tu wrócę !

Chrisa nie zobaczyłam lekarze mnie zabrali a mi coraz bardziej łzy napływały do oczu...

Przewieźli mnie na inną salę...
Nagle wszedł jakiś pan i powiedział ze smutkiem w głosie

-Został Pani miesiąc...
-J-jak miesiąc przecież miało być pół roku ...
-Przez Pani zdenerwowanie stan się pogorszył...

Tak bardzo już chciałam umrzeć tak bardzo było mi źle

Napisałam kolejny list do Chrisa

Co raz bardziej czas mnie goni
Co raz bardziej umrzeć chcę
Lecz przed śmiercią raz na oczy ujrzeć
Ciebie chcę...

Chris

Tak bardzo chciałbym zobaczyć Yuki ...Ten psychopata Gorg niech tylko spróbuje jeszcze raz jej dotknąć a pożałuje że się urodził...dziś byłem u mamy ale nic mi nie powiedziała na temat tego czy jesteśmy rodzeństwem poza tym znowu dostałem list i choć nie znam tej osoby czuję że ją mocno kocham...

-Hej Chris-z zamyślenia wyrwał mnie głos Lizzy
-O hej Lizzy
-Wiesz chyba przyszedł czas żebym Ci to powiedziała
-Co takiego?
-Bo ...podobasz mi się
-T-to ty pisałaś te listy ?
-Jakie listy ?
-No te...
-Nie to nie ja
-Szkoda bo zdaje mi się że czuję coś do tej osoby
-T-to znaczy to ja je pisałam tak to ja
-Serio to ty ?
-Ee...T-tak

Trochę jej nie wierzę a z drugiej strony może dam jej szanse...Tak dam jej szanse poza tym Yuki i tak mnie nie kocha...

-Wiesz Lizzy ty też mi się podobasz
-Czy to znaczy że będziemy razem?
-T-tak
-Jezu kocham cię Chris myślałam że ja Ci się nie podobam ...

Bo to prawda kocham Yuki ale dam Ci szansę -pomyślałem w głębi duszy

...