Dowody przyjaźni

127 7 3
                                    

W bibliotece szukałam takiej jednej starej księgi.
Pamiętam jak byłam małym kucykiem to lubiałam ją oglądać, wyróżniała się od innych książek, dla mnie była magiczna, niezwykła, nie ze względu na to, że gdy się ją otwierało lśniła, nie ze względu na to, że gdy się ją czytało było widać małe iskierka, ale za względu na to, że były tam zawarte piękne wspomnienia, te opisy i zdjęcia budziły we mnie mnóstwo odczuć, przeglądając ją, byłam szczęśliwa.

Po chwili udało mi się ją znaleźć. Nawet po tylu latach nie była zniszczona,a nawet nie straciła blasku.
Przeglądając ją znalazłam zdjęcia z dzieciństwa.

Na kilku zdjęciach zauważyłam to, że Celestia i Chrysalis kiedyś się przyjaźniły, uczyły się razem, ale na to wygląda, że moja siostra była lepsza od Chrysalis

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.


Na kilku zdjęciach zauważyłam to, że Celestia i Chrysalis kiedyś się przyjaźniły, uczyły się razem, ale na to wygląda, że moja siostra była lepsza od Chrysalis. Celestia chciała jej pomóc, ale ona odmówiła, nienawiść przejęła nad nią kontrolę i ogromna chęć władania.

Na ostatniej stronie ujrzałam nas, już jako dorosłych

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Na ostatniej stronie ujrzałam nas, już jako dorosłych. Przeglądaliśmy właśnie tą księgę.

Już znalazłam to, czego tak szukałam, teraz tylko zostało mi pożyczyć księgę i opuścić bibliotekę

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Już znalazłam to, czego tak szukałam, teraz tylko zostało mi pożyczyć księgę i opuścić bibliotekę.

W tym samym czasie

Celestia po wyjściu Luny postanowiła zrobić sobie drzemkę.
Śniło jej się, że jest na urodzinach
swojej siostry, muzyka gra, kucyki tańczą w ogrodzie, jedzą tort, wszyscy świetnie się bawią.
Nagle niebo zachodzą czarne chmury, wielkimi krokami zbliża się burza. Niebo rozświetlają tylko pioruny, a na horyzoncie widać Królowę Podmieńców razem ze swoją zgrają.
-Mówiłam, że Ci nie podaruję, to ja jestem lepsza! Oddaj kamień, który mi zabrałaś sprzed nosa- było słychać wrzask Chrysalis.
-Nie dasz rady mnie pokononać. To ja ten kamień dostałam. Nigdy nie będziesz lepsza, to ja tu rządzę. To mój projekt wybrał nauczyciel, to ja jestem w lepszej sytuacji niż ty, ty jesteś nikim.

Zaczęła się walka na śmierć i życie.
Straty były wielkie, nikt nie wyszedł z tego cało.

-Pożałujesz, że się urodziłaś, bo teraz zginiesz, nie obronisz Equestrii, to twój koniec!
-To ty pożegnasz się z życiem! - krzyknęła Celestia i wbiła swój miecz w serce dawnej przyjaciółki.

Celestia pozostała sama na pustkowiu, wszyscy obok byli martwi.
Po chwili Celestii upadł czarny brylant, to on sprawił, że zabiła z zimną krwią. Nie była wtedy sobą.

Wyrwała się z transu i zaczęła się rozglądać po okolicy. Cisza była przerażająca. Oczy zaszły jej łzami.
-Chrysalis?! Obudź się, przyjaciółko, ja...-łkała- Ja Cię przepraszam... Proszę, obudź się, ja nie chciałam... Co ja zrobiłam?!

-Nieee!!!! - Celestia obudziła się z tego koszmaru

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.


-Nieee!!!! - Celestia obudziła się z tego koszmaru. Miała nadzieję, że nigdy nie dojdzie do sytuacji, która jej się przyśniła. To było straszne.

Następnie zaczęła się przygotowywać, na wypadek, gdy Luna będzie potrzebowała pomocy.
Nie chce kolejnego rozlewu krwi.

...............................................................

Witam po długiej przerwie, w końcu udało mi się napisać kolejny rozdział.
Pozostawcie coś po sobie, mam nadzieję, że Wam się podoba. 😅
Do następnego! 💜🌈

Pozdrawiam,
Asuna_XD

War of LoveWhere stories live. Discover now