*
- Nie będziesz się nam sprzeciwiał, James!- Nie obchodzą mnie wasze plany! Ja chcę pójść swoją drogą, nie przejmę po was tej pieprzonej kancelarii!
Siedzę na podłodze w swoim pokoju. Opieram się o drzwi i pociągam nosem. Po moich policzkach łzy nieustannie tworzą swoje ścieżki. James znowu zaczął rozmowę o przyszłości, a rodzice tego nie tolerują. Ja mam być chirurgiem, a James ma przejąć ich kancelarię.
Już bym wolała kopać rowy niż grzebać komuś w ciele.
- Jak ty się odzywasz, James! Jesteś z tak dobrego domu, a takich słów używasz?!
- Jestem dorosły, tato, nie będziesz mi mówił, jak mam się odzywać!
- W tym domu nikt tak nie będzie się odzywać, wynoś się stąd!
- No i mi to pasuje!
Do moich uszu dociera trzask drzwi. Podnoszę się na równe nogi i podbiegam do okna. W świetle pobliskich lamp widzę idącego szybkim krokiem starszego brata. Jego zwykle ciemnobrązowe włosy mają teraz odcień czerni. James zakłada skórzaną kurtkę, i jak zwykle w takich sytuacjach pisze do mnie wiadomość. Chwytam za telefon i chwilę potem ekran podświetla się.
James, 21:34: Spotkamy się rano, Abby. Uważaj na nich, kocham cię.
Czytam wiadomość osiem razy. Analizuję każde słowo, jakbym już nigdy miała ich nie zobaczyć.
Z dołu nie dociera już żaden dźwięk. Matka pewnie poszła czytać swoje kobiece czasopisma, a ojciec pracuje na laptopie.
Ja, 21:37: Gdzie idziesz?
James, 21:39: Pojeździć z Joshem.
Ja, 21:40: Mogę z wami?
James, 21:41: Lepiej nie, nie chcę mieć na sumieniu swojej własnej siostry ;)
Ja, 21:41: No okej :(
Wyłączam rozmowę z bratem i przechodzę do Josha.
Ja, 21:42: Kochanie, uważaj z Jamesem. Pokłócił się z rodzicami jak nigdy :/ Kocham cię!
Josh, 21:43: Mała, spokojnie, wiesz, że nie robię głupot :*
Ja, 21:43: Dobra, ale po prostu uważaj.
Josh, 21:43: Okej
*******
Ze snu budzi mnie przeraźliwy krzyk rodzicielki.
- Frank! On nie żyje! O mój Boże, James nie żyje!
Wsłuchuję się w krzyki mamy. Moje oczy zrobiły się mokre. Jak to możliwe, James nie żyje?
Wychodzę z pokoju i kieruję się do sypialni rodziców. Mają uchylone drzwi, więc wchodzę bez pukania. Patrzę na dwie dorosłe, roztrzęsione osoby. Kobieta cała zapłakana, trzymająca telefon przy uchu. Mężczyzna próbuje ją uspokoić.
![](https://img.wattpad.com/cover/194887038-288-k827459.jpg)
CZYTASZ
Przez Ścianę
RomanceAbigail Williams to dziewczyna wychowana przez toksycznych rodziców. Po jednej z kłótni wyprowadza się do przyjaciółki, lecz jej matka zaręcza się i Abby jest zmuszona znaleźć sobie pokój do wynajęcia. Trafia do mieszkania szkolnego bad boya, Chrisa...