Bad Boy Jungkook #39

4.8K 176 5
                                    

Kilka miesięcy późnej

Właśnie szykowałaś obiad dla swoich mężczyzn w trakcie jego gotowania niespodziewanie ktoś zapukał do drzwi w pewnym momencie pomyślałaś że Kooki robi sobie żart. Lecz pukanie nie ustało poszłaś otworzyć... A w nich zobaczyłaś zapłakaną przyjaciółkę

Ty: Lee? Co ty tutaj robisz? Co się dzieje? - Zadawałaś mnustwo pytań, które przychodził Ci do głowy
Lee: T/I proszę porozmawiaj ze mną
Ty: No dobrze, tylko wejdź do środka

Gdy tylko dziewczyna weszła do środka znów napadłaś ją z pytaniami... Odpowiedziała po kilkunastu minutach

Lee: Jestem w ciąży...
Ty: Lee to znakomicie, nie masz powodu do płaczu, oprócz szczęścia
Lee: Mam powód...
Ty: Jaki?
Lee: W ostatnim czasie pomiędzy mną a Yoongi'm nie jest dobrze jak myślisz kłucimy się
Ty: Lee, dlaczego nic mi nie powiedziałaś - Przytuliłaś ją
Lee: Nie chciałam cię martwić
Ty: Lee masz mi o wszystkim mówić pamiętaj
Lee: Boję się że teraz będzie tylko gorzej... Co jeśli dojdzie do rozwodu
Ty: Nie mów tak Yoongi kocha cię ponad życie, a jeśli miałoby dojść do rozwodu to będziesz mieszkać u mnie pomogę Ci we wszystkim z resztą Kooki też
Lee: Dziękuję że jesteś - Waszą rozmowę przerwał Kooki, który wrócił z JungWon'em i Yoongi'm, którego spotkali na zakupach...

JK: Cześć kotek
S: Cześć mama idę do pokoju - Kierował się w stronę schodów
Ty: Cześć... O Suga
Suga : Miłe przywitanie
Ty: Zaskoczyłeś mnie poprostu ale dobrze skoro tu jesteś to porozmawiaj z Lee...
Suga: Coś się stało? - Zaniepokojł się
Ty : Poprostu porozmawiaj a my z Kooki będziemy w ogrodzie.. - Poszliście do ogrodu...
JK: Wytłumaczysz mi o co chodzi?
Ty: Lee jest w ciąży, a pomiędzy nimi nie jest najlepiej
JK: Będę wujkiem! - Uśmiechnął się
Ty: Brawo geniuszu - Poklaskałaś mu

Godzinę później

Przyszedł Suga, który oznajmił że wychodzą...

Suga : To my będziemy się zbierać, i tak w ogóle JungWon śpi w salonie oglądał bajki i zasnął...
JK: Aaaa no dzięki i gratulacje tatusiu
Suga : Dzięki, to cześć...

Zaraz po pożegnaniu położyłaś głowę na nogach chłopaka i zasnęłaś (była słoneczna pogoda)...

2 godziny późnej

S: Tata jeść mi się chce - Przyszedł zaspany
JK: To chodź zjesz obiadek, nie będziemy budzić mamy - Poszli do kuchni...
S: Tata jedziemy jutro do wujków?
JK: Tak, synku
S: Będziesz śpiewać i tańczyć
JK: Będę
S: A będzie długo?
JK: Wiesz to zależy od menagera

S: A jak będzie mi się nudzić to zadzwonisz do mamy żeby po mnie przyjechała
JK: Jeśli będziesz chciał
S: Kocham cię tato - JK słysząc słowa od swojego syna uronił swoje łezki...

JK: Ja ciebie też a teraz wcinaj
S: A późnej mogę na bajkę
JK: Możesz tylko pójdziesz się wykąpać, dobrze?
S: Yhm, a poczytasz mi bajkę przed snem albo po śpiewasz?
JK: Jasne że tak zrobię to - Uśmiechał się...

Rano - Następnego dnia około 10:30

S: Mama, idę dziś z tatą
Ty: Dobrze, synku
S: Mama, a gdzie tata?
Ty: Bierze prysznic
S: Tak długo...
Ty: Tak, jak przyjedziesz z tatą pojedziemy na zakupy
S: Yhm, a kupimy misia?
JK: Największego - Wtrącił się
Ty: Hej kotek
JK: Hej skarbie - Pocałowaliście się - To co JungWon jedziemy?
S: A śniadanie?
JK: Synku zjem w wytwórni
Ty: Nawet nasz syn martwi się o ciebie
JK: Skabie, obiecuje że zjem
Ty: No dobrze, uważajcie na siebie...

Zaraz po wyjściu Jungkook'a i JungWon przebrałaś się i sama wyszłaś do dziewczyn, z którymi umówiłaś się wczoraj wieczorem...

Jakiś czas w Big Hit

Na widok JungWon'a wszyscy zaczęli się z nim witać. Maluch był zawstydzony więc chował się za nogę Kookiego albo poprostu chciał na ręce i przytulał się przyczym chował swoją głowę w szyję tatusia. Jungkook cała sytuacją był rozbawiony, ponieważ nigdy jeszcze wasz mały Jeon nie był zawstydzony jak dziś...

M: O kogo mi dziś tu mamy małego Jeon'a
JK: Dzień dobry szefie
S: Nie jestem mały to wujek Yoongi jest niski - Menager tylko się śmiał z zaistniałej sytuacji

M: Czysty tata
RM: Szefie to po wujkach - Odezwał się RM
S: Nie bo po tacie
JK: Własnie
M: No dobrze chłopcy macie do ogarnięcia tylko 3 choreografię jak się uwiniecie to szybko wrócicie do domów
JK: JungWon usiądziesz na tamtej kanapie i poczekasz na mnie, dobrze?
S: Dobrze tata idź
JK: A jak będziesz głodny albo coś innego będziesz chciał to pojdziesz do staffu
S: Okej tata idź już
JK: Albo wiesz ja zawołam kogoś żeby cię przypilnował
S: Dobrze tata nie bój się o mnie - Powiedział uroczym tonem
JK: Ja za każdym razem boję się o ciebie synku - Cmoknął go w czoło...


C.D.N

Bad Boy Jungkook  [ ZAKOŃCZONE] Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz