20. Tragedia

252 9 4
                                    

Perspektywa Cola:

Ruiny, godzina 00:30

Stałem jak wryty ruiny się zawaliły nie wiadomo jak. Tylko Kai zdąrzył uciec, a tamci uciekli policji.

Kai! Wszystko dobrze? - zapytałem

Nie! Nic nie jest dobrze! - przez tamtych moja siotra, i dwóch kumpli zgineło! I jeszczę się pytasz! - krzyknoł

🐸🐸🐸🐸🐸🐸🐸🐸🐸🐸🐸🐸🐸🐸

Perspektywa Seliel:

Gdy zadzwonił do mnie mój chłopak, to z początku mu nie wierzyłam, myślałam że to jakiś głupi żart. Ale nie to prawda.

Szybko przebrałam się w strój ninji wziełam ze sobą Pixal i Skylor. Wkrześiłam razem z Sky smoki a pixale leciał ze mną. Leceliśmy bardzo szybko, nigdy tak nie leciałam nawet z Colem.

Gdy dorlaśmy  na miejsce stała tam policja, straż oraz kilka karetek, Kai płakał, a Cole stał jak skała i patrzył się na pozostałości wielkiej ruiny.

Cole jak się czujesz? - zapytałam

A jak mam się czuć? - zapytał

Przepraszam, nie pomyślałam - powiedziałam

Cole spojrzał na mnie, i od razu mnie przytulił. Poczułam jak pijedyńcze łzy spływają po moim stroju

A szukali ich? - spytałam

Tak - jeszczę bardziej się rozpłakał

Przykro mi - odpowiedziałam

🐸🐸🐸🐸🐸🐸🐸🐸🐸🐸🐸🐸🐸🐸

Perspektywa Lloyda:

Te samo miejsce, i czas

Ała wszystko mnie boli! Tak strasznie boli, i jeszczę do tego nie mogę się podnieść

Ejj...mam go! - ktoś krzyknoł

I wyjoł mnie z pod wielkich i ciężkich kamieni

I znowu...cisza.

Hejka! I co podoba się? A i mam takie pytanko czy dostaliście powiadomienie że napisałm na moim końcie coś? Bo nie jestem pewna 😓😁

Życie Fall / Ukończona ✔ \Where stories live. Discover now