Prolog

23 2 0
                                    


sms: od Sakura:

-Kiba jesteś moim jedynym przyjacielem

sms:do Sakura : ?

sms:do Kiba

Jedynym który wie , pomóż mi

sms:do Sakura : Wkurwia mnie to , on cie kiedyś zabije .

sms: do Kiba : Jeszcze kilka miesięcy , pomóż mi ostatni raz

Długa przerwa

sms:od Kiba : pomoge ci

sms: od Sakura : jak zawsze

sms:od Kiba : jak zawsze .

Wszystko skomplikowałeś .

-Sasuke oszukiwałeś !- wykrzyczała różowo włosa . -Przegrałaś , znieś to z dumą -odrzekł chłopak kpiąco.Najbardziej zawzięci gracze w tej szkole . Piłka nożna była ich hobby ich pasją ich miłością . Oboje byli kapitanami od męskiej drużyny ona żeńskiej . Uwielbiali rywalizować , nienawidzili przegrywać . Sakura chociaż zadbana dziewczyna o długich różowych włosach , potrafiła walczyć o swoje i słowami i pięściami .Sasukę, uwielbiany przez żeńską połowę szkoły. Typowy niegrzeczny chłopiec z dzianej rodziny . On był dosyć wysoki , ona musiała się namęczyć by zrównać z nim wzrok . - Posłuchaj dupku , miałeś dziś farta - odbąknęła dziewczyna i pełnazłości odwróciła się by zejść z boiska . - Możesz przyjść dziś na imprezę do Naruto , po świętujemy naszą wygraną, może ktoś cie przeleci to zejdzie z ciebie ta cała złość- Sasuke wypowiedział te słowa z premedytacją i satysfakcją ,wiedział jak to się skończy . Sakura zacisnęła dłonie w pięści. Spojrzała na czarnowłosego chłopaka, który był rozbawiony tym co powiedział . Dziewczyna w szybkim czasie znalazła się blisko niego i pchnęła go z całych sił , chłopak aż się przesunął. Nie zrobiło to na nim jednak większego wrażenia. Sakura często startowała do niego z pięściami i to go zazwyczaj bawiło . - Ojoj , jakieś napięcie czuje , spokojnie jak bardzo chcesz to pomogę ci się go pozbyć - wyśmiał dziewczynę ponownie. - Spierdalaj dziwkarzu , jeszcze się odegram!-wykrzyczała . Sasukę wpadł na pewien pomysł . - Może teraz?-zapytał z dziwnym spokojem . Dziewczyna spojrzała na niego wyzywająco . - Co masz na myśli ?-zapytała patrząc w jego czarne oczy . - Jeden gol , wygrywa , teraz zaraz , szybki mecz-wypowiedział zadziornie . Spojrzała na swoją drużynę , jej najbliższe koleżanki , Ino , blondynka o niebieskich jak ocean oczach .Hinata o wyglądzie księżniczki i Temari która wszystkich potrafiła przekonać do swoich racji . Dziewczyny przytaknęły co oznaczało , że rozegra się mecz. Sakura była pełna nadziei , że wygra tym razem. Lubiła wygrywać, chociaż tu na boisku . -Jeśli wygramy , ale to jest prawie pewne , przyjdziesz z dziewczynami dziś do Naruto , i będziecie bawić się jak nigdy w życiu -odezwał się czarnowłosy . - ok , niech ci będzie , jeśli ja wygram ...znaczymy , to przy całej szkole na jutrzejszym apelu powiesz , że jestem od ciebie lepsza i zawsze byłam i zawsze będę -powiedziała pewnie i wystawiła dłoń w stronę Uchicha . Uśmiechnął się cwaniacko i podał jej rękę . - Naruto przecinaj -dopowiedział .Drużyny się dobrze znały , chodzili do tych samych klas i na te same zajęcia .Hinata była bezwzględnie zakochana w Naruto . On jednak chodź dobry w sporcie , zawsze pomocny i uśmiechnięty , nie ogarniał ,co piękna dziewczyna do niego czuła . Często pomagała mu w lekcjach , lub dawała korepetycje by chłopak przeszedł do następnej klasy . Przyjaźnili się to tyle z jego strony . Kłótnie Sakury i Sasuke były w szkole na porządku dziennym , nikt się już temu nie dziwił . Od kiedy Sasuke pojawił się w szkole dwa lata temu i został szybko kapitanem męskiej drużyny piłki nożnej, ich niechęć do siebie rosła . Kłócili się o mecze, o treningi , o czas na boisku ,każdy powód był dobry.

Save MeWhere stories live. Discover now