Messenger z Creepypastami [cringe&laugh edition]

8

Slenderman: Słuchajcie pasożyty, niestety, ale jestem zmuszony do wysłuchania Waszych problemów co najmniej raz w tygodniu, więc możecie się pożalić lub nie.

E.Jack: Przemiły Slendermanie, proszę, abyś uciszył tego jełopa Jeffa, bo doprowadza mnie do stanu, którego lepiej nie będę opisywał, ponieważ moja inteligencja jest zbyt wysoka. Z góry dziękuję.

Jeff: weź nie pierdol

Masky: Ja chyba mam istotniejszy problem. Otóż chodzi tu o jedną osobę.

Toby: Hey Masky!!!!

Masky: No właśnie... zaczyna się.

Toby: Ale o co chodzi, ja po prostu potrzebuje atenszyn :(((

Masky: Tak, masz rację. Chodząc za mną TOTALNIE WSZĘDZIE i pyrgając palcem... już o tym wkurwiającym tekście nie wspomnę...

Toby: O którym? HEY MASKY?!?!?!

Masky: .....

Masky: Mam go dość.

Toby: Ar ju żur???

Jeff: Jaki żur? XD

Toby: No "sure" czyta się "żur" debilu idioto.

Masky: Here we go again...

Toby: HIJA ŁI GOŁA EGEJNA

Off: GOŁA Egejna gdzie? ;))

Jeff: kto go tu kurwa znowu zaprosił

Masky: Naucz się pierw angielskiego, proszę, gofrozjebie.

Toby: for żur maj lowli frjend

Masky: Co ty masz z tym żurem?

Jeff: no bo by ojebał żura z chlebkiem

E.Jack: Nie odzywaj się już białoryjcu bez pasji, któryś jest pozbawiony psychy.

Jeff: morda bezoczniku, okulary ci kupić?

Hoodie: jprdl XDDD

Zero: Co tu sie kurwa dzieje dlaczego tu jestem i dlaczego dostaje kurwa milion powiadomien z tego gowna

Toby: oooo Zeroooo!!!! maj lowli frjend <33

Zero: ???

Ben: Zero, ile masz iQ? Chyba ZERO. Wystarczy opuścić konfe XD

E.Jack: Mniej niż zerooooooooooo, mniej niż zerooo-oooo

Zero: Nabijajcie sie kurwa dalej pozalujecie

Toby: WLASNIE NIE SMIEJCIE SIE Z ZERO!! TO NIE JEJ WINA ZE JEST ZEREM

Toby: Zero*

*Zero opuściła czat*

Toby: przejebane