5.Niepewność

3.1K 203 12
                                    

Na początek kilka słów...Opowiadanie jest dodawane także na blogspocie.Link możecie znaleźć na moim profilu.Przy okazji dziękuję za gwiazd i zapraszam do dalszego czytania :*

_______________________________________

Wracam z ogniska przed dwudziestą trzecią,aby móc się dobrze wyspać.To moja pierwsza nocka w akademiku,dlatego boli mnie brzuch i wszystko za bardzo przeżywam.Kładę się do łóżka i próbuję zasnąć, jednak po godzinnej męczarni poddaję się i gapię się tępo w sufit.

   O pierwszej w nocy przychodzi pijana Natalie,która nawet nie kłopocze się,aby zdjąć z siebie ubrania.Zamyka drzwi od naszego pokoju i rzuca się na łóżko.Śmieję się z niej i przykrywam dziewczynę kocem,aby nie zmarzła.

    Rano, gdy się budzimy, Natalie ledwo otwiera oczy. Prosi mnie, abym opuściła żaluzje, ponieważ słonce wypala jej gałki oczne. Chichoczę z tego wszystkiego, jednak Nat gromi mnie wzrokiem i prosi, żebym sie zamknęła, bo robię to zbyt głośno. Kręcę tylko głową i wychodzę na śniadanie.

   Jedząc czekoladowe płatki na mleku, myślę o swojej szkole. Jestem strasznie podekscytowana poniedziałkiem, jednak jest we mnie jakieś ziarenko niepewności. Czuję, że może niepotrzebnie się tak kłopotałam z tą akademią. Mam wrażenie, że nie poradzę sobie tak dobrze, jak w poprzedniej szkole. The Royals Academy to najlepsza szkoła średnia w całym kraju, więc mam prawo mieć wiele wątpliwości. Moje oceny są dobre, więc nie powinnam się niczym martwić, jednak coś mi mówi, że może być źle. Może za bardzo się tym martwię? Może powinnam przestać się tak tym zadręczać?

   Gdy wracam do pokoju, Natalie leży na swoim łóżku i patrzy się w monitor laptopa. Podchodzę do niej i pytam , jak się czuje, jednak ona tylko ciężko wzdycha i mówi, że ma kaca.

Nie wiem co robić w takiej sytuacji.Powinnam jej pomóc?Zrobić zupkę chińską? Iść po coś do picia? W ostateczności postanawiam napisać do Tristana.On na pewno będzie wiedział co powinnam zrobić.

Do TRISTAN :3
Heej,mam do ciebie nietypowe pytanie.
Od TRISTAN :3
Cześć Nina :* Jeśli chcesz żebym Ci pomógł zrobić test ciązowy,bo sama sie boisz i nic po wczoraj nie pamiętasz to masz problem.Moja odpowiedź brzmi NIE.N I E...


   Gdy czytam tą wiadomosc,moje oczy wychodza na wierzch,a z ust wydobywa sie cichy chichot.Policzki przybierają różowy kolor,a w głowie powstaje milion myśli.

Tristan jest taki zabawny.


Do TRISTAN :3
CO?!? Nie ,oczywiście ,że nie o takie pytanie mi chodzi. - odpisuję najszybciej,jak tylko potrafię.
Od TRITAN :3
Tak więc o co chciałaś spytać?
Do TRISTAN :3
Co się robi gdy ma sie KACA? Nie,nie chodzi o mnie,tylko o moją współlokatorkę.Wczoraj trochę zaszalała,a ja martwię się o nią.
Od TRISTAN :3
*TEN STAN ,GDY NIE WIESZ CO ODPISAĆ* LMAO


   Widzę,że Tristan jest strasznie pomocny.Chce mi się śmiać z braku jego wiedzy,ale powstrzymuję się,bo wiem ,że Nat zaraz zaczęłaby na mnie krzyczeć. Oglądając ją w takim stanie,mam nauczkę i pierwszą lekcję - Nigdy nie pij za dużo,bo kac morderca jest bezlitosny.

   Ktoś puka do drzwi, więc ciężko wzdycham i podnoszę się, aby je otworzyć, ponieważ Natalie nawet nie zwraca na to uwagi tylko leży na łóżku i wpatruje się w monitor laptopa.Mam wrażenie,że Nat spędza swój wolny czas albo na imprezach,albo przy komputerze.Ale czemu tu sie dziwić? Jest przecież ,jak większość nastolatek.

   Podchodzę do drzwi i otwieram je cicho,po czym widzę opierającego się o framugę Brada.Jest ubrany w niebiesko-czarną koszulę w kratę i ciemne dżinsowe spodenki.Uśmiecha się do mnie w ten swój fałszywy sposób i lustruje mnie od góry do dołu.

- Szkoda,że trafiłem na ciebie,jak jesteś ubrana.Wczorajsze widoki były lepsze,niż te dzisiejsze - mówi i wskazuje ręką na moją szarą koszulkę z logiem jakiegoś starego zespołu z lat 80-tych i czarne dresowe spodnie do kolan. - Fajne kapcie.- prycha pod nosem widząc na moich nogach kapcie,które przypominają żywe króliki.

   Wywracam tylko oczami na jego kąśliwą uwagę i puszczam ją w niepamięć.Nie ma sensu przejmować się takim  typkiem.

   Teraz ,gdy zamykam drzwi widzę,że Brad ma ze sobą torbę.Po chwili wyjmuje z niej paczkę moich ulubionych żelek i rzuca je w stronę Nat,która szybkich ruchem dłoni ,łapie je i otwiera.Dziewczyna tłumaczy mi,przy okazji częstując mnie,że dzięki żelkom zawsze czuje się lepiej.Nie ważne czy ma zapalenie gardła,boli ją brzuch,czy ma kaca - paczka kwaśnych żelek zawsze jej pomaga.Śmieję się z tego głośno,jednak po chwili przestaję,ponieważ para brązowych oczu patrzy się na mnie świdrującym wzrokiem. Brad sprawia,że czuję się niekomfortowo i źle.


The Royals Academy - The Vamps FFOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz