S : DROGI CEDRIKU DIGGORY...

980 37 29
                                    

Drogi Cedriku...
Tu Alice. Wiem, że pisanie listu zmarłej osobie jest idiotyczne, ale tato powiedział mi, że tak będzie mi lepiej. Muszę wyrzucić pare rzeczy z mojej głowy, aby dać jej odpocząć na lato...

I pomimo, że Ciebie już z nami nie ma - codziennie mam Cię w głowie. Nie widzę Cię tutaj, ale zawsze wyobrażam Sobie jak stoisz i rozmawiasz z kolegami lub jesz śniadanie, a ja jak zawsze się do Ciebie dosiadam. Nie słyszę Cię w moim pobliżu, ale zawsze przypominam Sobie Twój głos podnoszący mnie na duchu. Moim pierwszym widokiem po zamknięciu oczu nie jest ciemność, a moment jak wchodzisz do labiryntu...

Czas tak dłuży się bez Ciebie gdzieś tu, ale  ja głęboko wierzę, że zobaczymy się znów. Tyle wspólnych chwil i wspólnych dróg, ale ja niezmiennie wierzę, że zobaczymy się znów. Tego nie przewidział nikt, do zrobienia tyle spraw, tyle planów, tyle dróg, moc historii, drogi szmat. Tak trudno jest nie myśleć o tym, gdy we wszystkim widzę Cię, co by się nie działo zawsze byłeś obok mnie, choć tak boli, tetaz jest Ci lepiej, wiem. Wiem, że jesteś, czuję to,zawsze w myślach, zawsze w snach

Zakończenie roku w Hogwarcie minęło... Jak po grudzie. Nauczyciele próbowali pokazać, że wszystko jest w porządku, ale chyba sami w to nie wierzyli. Rozmawiałam z Twoim tatą... Ciężko było spojrzeć mu w oczy, one nadal mają w sobie tyle smutku i rozpaczy... Dowiedziałam się, że miałam spędzić z Tobą część wakacji. Marzenie. Teraz siedzę i myślę czy zgodzić się na wyjazd do Weasley'ów czy jednak zostać w domu i pogrążać się w myślach...

Jest pusto bez Ciebie, przestałam się odzywać, właściwie to rozmawiam z kimś wtedy kiedy muszę, a każda nawet najłatwiejsza czynność sprawia, że czuję się jakbym przebiegła maraton. Ludzie się pytają jak się mam, co u mnie, ale nigdy im nie odpowiadam, bo musiałabym skłamać, a to trzeba pamiętać... Zawsze jak przeglądam moje notatki oraz zapiski, znajduję cząstkę Ciebie. Jezioro będzie na zawsze moim ulubionym miejscem, tak samo jak Wielka Sala czy ławka.

Bliźniacy, Fred i George, Harry, Hermiona, Ron... Każdy z nich codziennie mi pomagał. Opuściłam się trochę w nauce, więc Herioma wraz z Nevillem zajęli mi trochę wolnego czasu i udzielali mi korepetycji. Rudzielce starali się, abym znów uśmiechnęła się tak szeroko jak podczas balu. Idzie im to opornie - tak w skrócie mówiąc. Uczennice z Akademii Magii Beauxbatons na odjazd zrobiły dla mnie przedstawienie taneczne w celu poprawienia mi humoru, ale na nic ich starania. Jest ciężko, ale zaczynam powoli wierzyć, że za niedługo wszystko się ułoży i będzie lepiej. Narazie walczę sama z Sobą i wspomnieniami, które z jednej strony są piękne, a z drugiej - przypominają, że w życiu nic nie jest pewne - nawet śmierć...

Kocham Cię
Alice

P. S. 1 : Dostałam ten bukiet kwiatów... Moja komoda teraz wygląda jak łąka haha.

P. S. 2 : Wiedz, że nigdy Cię nie zapomnę...

P. S. 3 : Miłość nigdy nie umiera. Odradza się nowa, silniejsza i mocniejsza, a Hogwart tylko czeka na to, aż pojawię się tam... Wiesz co to oznacza?

Without You - Hogwart Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz