Debil sie na hulajnodze wyrżnął

58 6 3
                                    

Wszystko się zaczęło tak, że mam elektryczną hulajnogę. I jeździłam 25 km/h. Jadąc na dodatkowe zajęcia z angielskiego postanowiłam ze na zakręcie nie wykamuje bo chce sprawdzić co się stanie. Większość z was najprawdopodobniej wie jak to się skończyło. Wpadłam w poślizg i poleciałam na beton. Niedaleko mnie było 3 robotników którzy kopali dziurę i się spojrzeli na mnie. Dwoje z nich zignorowali mnie po kilku sekundach, jednak ten trzeci patrzył się na mnie cały czas. Wyglądało to jakby chciał mi pomoc jednak to za wielki przypał pomagać takiemu debilowi jak ja. Wszystko zakończyło się tak ze przez jakiś czas nie jeździłam tamtędy.
Dziękuje
Pozdrawiam

Co jest ze mną nie tak - zbiór historii jak robie z siebie debilaDonde viven las historias. Descúbrelo ahora