Wyglądała wręcz jak mały aniołek... Mój aniołek... Nie wiem czemu ale odważyłem pocałować ją czule w czułko. Bardzo cieszyłem się z takiego obrotu spraw... I z tym ciepłym uczuciem na sercu pognałem do krainy snów...
••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••
Pov. Polska
Mmmm.... Ale mi przyjemnie ciepło~ Zaczęłam bardziej tulić się do źródłełka ciepełka~ Jednak zdałam sobie sprawę że to nie coś... Tylko KTOŚ... Zaczęłam pomału otwierać oczy i ujrzałam jeszcze śpiącego ZSRR! Tym bardziej , że ja się do niego t-tuliłam! A on nie zdawał chyba sobie z tego sprawy.... Jednak nie za bardzo wiedziałam co mam zr-robić! Nawet nie miałam jak za bardzo wstać bo Miałam jego rękę na sobie , która mnie obejmowała...! Chyba spalę się ze wstydu! Stwierdziłam , że spróbuję pójść dalej spać... Lekko wtuliłam się w tego wierzowca i poszłam spać...
(///•//^//•///)...
Kiedy znów się obudziłam w łóżku nie było już ZSRR tylko jakaś karteczka i ubranka! Na kartce było napisane :
____________________________________
| |
|. Cześć Polsha! |
| Wstałem wcześniej od ciebie | | ale nie chciałem cię budzić... |
|. Jak wstaniesz to zejdź proszę |
| do jadalni na śniadanie! ^^. |
|. |
| Aaaaa i prawie zapomniałbym! |
| W mojej szafie znalazłem jakąś |
| sukienkę po Białorusi i myślę , że. |
| rozmiarowo chyba będzie dobra... |
| To dozobaczenia! |
|Twój ZSRR~ . |
|____________________________________|Kiedy przeczytałam notatkę... Czekaj...czekaj... Czemu TWÓJ ZSRR?
Eee eee ... Okej? Może mu się coś pomyliło! Taaak.... Nieważne. Wzięłam do ręki sukienke o , której mówił mi ten wierzowiec...( Nie zwracajcie uwagi na tą torebkę (๑¯◡¯๑) )
Była to piękna , biała sukienka ale oprócz niej były także białe zakolanówki z czarną kokardką na końcu... Kiedy się w to ubrałam wyglądałam...ładnie? Pierwszy raz od dawna w czymś sobie się podobam! Szybko rozczesałam moje włosy grzebieniem. Kiedy skończyłam się sobą zajmować wyszłam z pokoju ZSRR na korytaż uderzyła we mnie woń czegoś...mmm~ Ale pięknie pachnie~ Szybciutko za zapachem zleciałam moimi skrzydełkami na dół... Kiedy byłam na miejscu zobaczyłam ZSRR w białym fartuchu , który robił babeczki... W jego ruchach było tyle gracji i pasji , że patrzyłam się na niego jak w obrazek... Podszedłam bliżej aby lepiej widzieć co robi....
- Chcesz mi pomóc , Polsha?
Na jego pytanie aż podskoczyłam!
- A mogę?
- Jasne! W tej małej szafce masz fartuszki... Wybierz sobie któryś.
- Yhm!
Popatrzyłam do szafki i sięgałam po najmniejszy z fartuszków. Był on czarny a w miejscu dekoldu miał wycięte serduszko. Jednak jak go próbowałam zawiązać to albo wstążka uciekała mi z rąk albo co innego.
- Pomóc ci z tym fartuszkiem ?
Paliłam się cała że wstydu. Nawet głupiego fartuszka nie mogę zawiązać....
- Jeśli móg-głbyś...
Przy czym zrobiłam to ultra słodkim głosikiem... Na co ZSRR spalił przysłowiowego buraka po czym kucnął i kazał mi się obrócić. ( ( ͡° ͜ʖ ͡°) )
Kiedy mi go związał to powiedział w czym mogłabym mu pomóc. Zaraz wzięłam się do pracy! W pewnym momencie ZSRR obrzucił mnie mąką. O nie.... POŻAŁUJE TEGO! Wzięłam do jednej ręki całą paczkę mąki a drugą go ją sypałam. I tak zaczęła się wojna na mąkę. Cała kuchnia była w mące ... my z resztą też! Zaczęłam się śmiać na co ZSRR odpowiedział śmiechem. Dawno tak szczerze się nie śmiałam na co od razu się zarumieniłam. Nie wiem czemu ale... Nie przeszkadzało mi to już tak bardzo. Wtedy usłyszałam charakterystyczne " ding" co oznaczało że...Z & P - Babeczki się upiekły! :D
Znów spojrzeliśmy na siebie i nie mogliśmy przestać się śmiać. Kiedy po wyciągnięciu z piekarnika babeczki ostygły , zaczęliśmy je ozdabiać kremem i innymi dodatkami. Nie wiem czemu ale powiedziałam ZSRR żeby się do mnie odwrócił... Kiedy to zrobił to ubrudziłam mu nos kremem. Na ten gest szeroko się uśmiechnął ale też strasznie zaczerwienił! Chociaż sam jest czerwony to było to po nim widać! Po jakimś czasie skończyliśmy ozdabiać babeczki .
Wyglądały przepięknie UwU ! Wtedy sobie przypomniałam , że jeszcze nie jadłam śniadania i wtedy...
- BURKKK~~~~ .... Oj chyba zrobiłam się głodna... hehhe...
Wtedy ZSRR wziął do ręki jedną babeczkę i ...
- Powiedz "Aaaaa" .
Na tą propozycję strasznie się zarumieniłam....ale jestem głodna...więc nie mam wyboru...
- A-aaaa
Wtedy delikatnie skosztowałam babeczki...była CUDOWNA!!
- MMM~~ Ale pyszna!
Wtedy ja wzięłam drugą babeczkę i...
- A teraz ty powiedz " Aaaaa" !
ZSRR pomału się schylił i również jej zakosztował... Widać było , że mu smakowała! Wtedy do usłyszeliśmy pstryk aparatu ... Osobą odpowiedzialną za to był/a...
💮💮💮💮💮💮💮💮💮💮💮💮💮💮
Cześć z tej strony KamiKami~
Proszę oto macie kolejny rozdział! Jutro na pewno jeszcze coś wrzucę!
Ciao~
YOU ARE READING
" Kiedyś Będzie Dobrze..." ( Polska x ZSSR) [ Zawieszone ]
Teen FictionWitaj! To moja pierwsza książka / opowieść na wattpadzie. Mam nadzieję że się spodoba i nie będzie taka zła :P Uwaga! W opowiadaniu mogą pojawić się : - Depresja - Przekleństwa