Największy polski skurwysyn - Viki Gabor

1.7K 83 76
                                    

Szrek był jak na haju, o czym świadczyło to, że gadał z Osłem.
Oboje czekali pod jakąś latarnią w ciemnej uliczce.
Ktoś rzygał do kontenera obok, a król szczurów pełzał im po stopach (lub kopytach).
Nagle do uliczki weszła niska postać w czarnym płaszczu i ciężkich, skórzanych butach.
Szrek się obsrał nie na żarty.

-To wy się ze mną umawialiście? - postać przemówiła dziewczęcym głosikiem, na co Osioł zarechotał.

W odpowiedzi na śmiech, dziewczynka przydusiła do go ziemi butem.
Szrek padł na kolana. Nawet jego stary nie był taki straszny.
-T-tak to my się umawialiśmy...
-Dobra, to możemy zaczynać śledztwo. Tylko najpierw kebab.

Viki prowadziła orszak. Gęsiego za nią szli Szrek, Osioł i koleś, który rzygał do kontenera, bo jemu w sumie też zachciało się kebsa.

Weszli do jakiegoś całodobowego piwnicznego lokalu. Smród papierosów i spalonego oleju przyćmił ich zmysły.
Gabor podeszła do lady.
-Trzy razy łagodny w bułce. - spojrzała ukradkiem na zarzyganego faceta - To znaczy cztery.

Szrek się trochę wkurwił, bo nie lubił ani łagodnego, ani w bułce, ale co on miał mówić. Przecież się nie sprzeciwi tej diablicy
Zasiedli do starego drewnianego stolika.
-To co się wogóle stało?
-Mam taką maniurkę, co nie? I przyjechał jakiś fagas ze swoją mafią i mi ją zarąbał - mówił nieśmiało Szrek
-A jak się ta baba nazywa?
-Roksana Węgiel.
-O KURWA! - Krzyknęła Viki
-cO?
-Miałam być kandydatką na jej następczynię jako cesarzowa Europy.
-Chwila? Co, bo nie rozumiem?
-No kto wygra Eurowizję, ten rządzi, czaisz? I ona rządzi. Dobra nieważne, kto ją porwał.
-Jakiś Harry Styles.
-O KURWA!!!!!!!
-cO????????
-To muj były.

*DRAMATYCZNA MUZYKA*

-cOOOOOOO JAK TOOOO - zdziwił się ogr
-No takie życie. Dobra wstajemy, idziemy pytać po ludziach czy ktoś go zna.

Pytali wszystkich, nawet żula koczującego przed wejściem. Nagle w lokalu pojawił się jakiś typowy debil studenciak bez życia społecznego.

-Ej ty, znasz Harry'ego Stylesa?
-Yyyyyyyyyyy - typ był podejrzany.

W jednej sekundzie został zaciągnięty na zaplecze lokalu i przywiązany do krzesła. Osioł świecił mu latarką w oczy, żeby zrobić fajny klimacik, Szrek srał po gaciach, że złapie ich policja, a typ, który rzygał gdzieś zniknął.

-GADAJ SKURWIELU CO O NIM WIESZ

-NIC CI NJE POWIEM TY JEBANA PAŁO

-GADAJ KURWAAAAAAAAAA

-ŻYJĘ DLA GANGU TY JEBANA PAŁO

-No dobra, skoro tak...

Viki wyciągnęła mu z kieszeni potrwel, a z niego wszystkie pieniądze. Wyjęła świeczkę, zapaliła ją o ten gorący, seksowny tyłek Szreka i przystawiła do banknotu dwudziestozłotowego.
Płomienie już zaczynały muskać pieniądz, gdy-

-AAAAAAAAAAA KURWA NO DOBRA POWIEM WAM AAAAAAAAAA

Świeca zgasła, a banknot pozostał cały.

-No to gadaj! - walnęła Gabor.

-No bo ten... - student się wahał

-GADAJ, ALBO TWÓJ HAJS WYLĄDUJE W OGNIU!!!!!!

-HARRY TO MÓJ KRASZ

*DRAMATYCZNA MUZYKA*

-COOOOOOOOOOOOOO?????? - wydarł się Szrek

-Skoro to twój krasz, to musisz coś o nim wiedzieć, gadaj.

-No to ten... Studiujemy razem socjologię...

-HAHAHHHAAHAHAHHAHAHA O KURWA ALE LAMUS, SOCJOLOGIA TO PRZECIEŻ BEZROBOCIE!! HAHAH - zarechotał osioł

-ZAMKNIJ MORDĘ - wrzasnął Szrek

-Tak mi przykro, stary... Socjologia to zmarnowane życie... - powiedziała Viki. - Ale powiedz nam co o nim wiesz, tylko bardziej przydatnego...

-Mam notes w kieszeni, tam jest o nim wszytko co wiem...

Viki wyciągnęła stary, zakurzony notes z Hello Kitty.
Ten gość musiał mieć obsesję na punkcie Harry'ego. Wszędzie były jego podrukowane zdjęcia. Dziewczyna szukała strony na której wszytko byłoby zwięźle opisane, aż a końcu znalazła.

Imię: Harry
Nazwisko: Styles
Długość penisa: 35 cm
Tatuaże: dużo
.
.
.

Było jeszcze sporo innych niepotrzebnych informacji...
Aż w końcu...

-MAM ADRES, IDZIEMY TAM! - Viki zabrała ze sobą notes i wyszła razem z Ogrem i Osłem zostawiając przywiązanego do krzesła studenta samego...

Szrekowizja | Shrek x Roksana WęgielWhere stories live. Discover now