Tydzień minął mi strasznie szybko. Każdy dzień spędzałam z Ivanem i powiem wam, że nieźle się z nim dogaduje. Jaednak nie wchodzimy na bardziej poważniejsze tematy, może dlatego, że ja sama nie chce wiedzieć czym się zajmuje. Aktualnie czekam aż w progu zobaczę uśmiechniętą Lolę.
- Jestem zdziro ! - krzyknęłą moja przyjaciółka wchodząc do kuchni – bardzo się beze mnię nudziłaś – bardziej stwierdziła niż zapytała na co ja się cwaniacko uśmiechnęłam
- Nie gadaj, że kogoś poznałaś! - wrzasnęła – nie było mnie jedynie tydzień – zaśmiała się
- Wygląda na to, że tydzień to wystarczojąco, żeby kogoś poznać – mrugnęłam do blondynki
- Dobraaa opowiadaj! - podekscytowała się siadając na blacie – przystojny? Wysoki?Jaki jest? I nie jesteś w ciąży? - spojrzała na mnie karcącym wzrokiem, a ja zaśmiałam się z jej masy pytań
- Lola powoli nie zamierzam się z nim wiązać. - pokręciłam głową – powiedzmy, że nie jest odpowiedni i znam go nie cały tydzień
- Mów sobie co tam chcesz, ale ja widzę jak ci oczy świecą jak o nim mówisz – pocałowa mnie szybko w policzek i poszła do siebie
Może i Ivan mi się troszkę podobał, to i tak nie zamierzałam z nim wchodzić na wyższy pozim niż kolega koleżanka.
- Triana! - obudził mnie wściekły głos mojej przyjaciółki – wyłącz ten cholerny telefon, próbuję spać
- To mnie puść – powiedziałam zaspana i sięgnęłam po telefon. Dzwonił numer nieznany.
- Halo?
- To ja Ivan
- Boże gościu ty wiesz, która godzina? Jest dopiero 8 rano! – krzyknęłam cicho na co oberwałam poduszką od Loli
- Jeśli chcesz gadać to wychrzaniaj!- warknęła blondyna na co tylko prychnęłam i wyszłam z pokoju
-Dobra mów szybko po co dzwonisz – powiedziałam lekko zirytowana
- Przyjadę po ciebie około 18. Ubierz się na czarno.
- Dzisiaj się nigdzie z domu nie ruszam, więc z bólem serca muszę panu odmówić
- Mała to nie było pytanie – i tak poprostu się rozłączył. Byłam wściekła i chyba okres mi się zbliża. Udałam się więc do kuchni wiedząc, że już pewnie nie zasnę.
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Dzisiaj trochę krótszy rozdział. Jak wam mijają koronaferie? Całuję i pozdrawiam XX
YOU ARE READING
BREATH// w trakcie
Teen FictionO dziewczynie, która próbuje sobie poradzić ze śmiercią rodziców. O mężczyźnie, który skrywa wiele tajemnic, zgrywa twardego i niebezpiecznego. Daj się porwać do świata w którym góruje silne uczucie miłości i nienawiści. Jeśli ciekawi cię los Triany...