Rozdział 15

304 12 0
                                    

Kara w przerwie w pracy idzie do Leny, żeby wyjść razem na spacer z Krypto. Gdy wchodzi do L Corp Jess mówi że Leny nie ma w pracy Kara zdziwiona dzwoni do niej ale ta nie odbiera.

,, Witam z tej strony poczta głosowa Leny Luthor po sygnale nagraj wiadomość"

,, Lena kochanie gdzie ty jesteś nie ma cię w pracy. Nie odbierasz telefonu. Nie wiem co mam zrobić ja tutaj przyszłam do ciebie z jedzeniem a ciebie nie ma."

Kara smutna wyszła z L Corp i poszła do Cat Co. Zadzwoniła do Alex. Ta też nie odbierała. Kara bardzo się zdziwiła.

Lena wraz z Alex i Krypto jechała samochodem do baru.

,, David zaopiekuj się przez chwilę Krypto. Niedługo wracamy."

,,Dobrze Panno Luthor"

,, Chodź Alex opowiesz mi wszystko"

Dziewczyny usiadły przy stoliku i Alex opowiedziała Lenie o jej problemach. Alex lubiła zwierzać się Lenie ponieważ ta ja3 zawsze wysłucha i zrozumie. No i postawi alkohol hahaha.

Lena siedziała z Alex już tak od godziny. Napisała do kierowcy żeby zawiózł Krypto do domu. Obie z jim zapomniały powiedzieć Karze że idą razem.

Kara się denerwowała się coraz bardziej. Nie dość że nie ma Leny to jeszcze nie ma Alex. Gdy wróciła do domu zobaczyła Krypto. Poczuła ulgę
Jak Krypto jest w domu to znaczy że Lena też. Kara się myliła w domu był tylko Krypto. Za każdym razem jak dzwoniła do którejś z nich słychać było pocztę głosową.

Po następnych kilku godzinach. Usłyszała klucze w dzwiach. Weszła Lena. Była pijana.

,, Cześć kookochanie"

,, Lena czy ty piłaś"

,, Ja minie możliwe"

,, Po pierwsze widzę że piłaś. A po drugie byłaś z Alex? "

,, Tak tak tak. Ona już jeż w domu"

,, Dobra chodź pomogę Ci się położyć do łóżka"

,, ja nie potrzebuje ja nie jestem pijana"

,, Jesteś jesteś a teraz chodź przebiorę Cie w piżamę i położę spać"

,, Dobrze królowo"

Kara pomogła Lenie ogarnąć się do spania. Przebrała ją w piżamę i położyła do łóżka. Lena odrazu zasnęła. Kara zrobiła jej zdjęcie bo uważała że Lena słodko śpi. Położyła obok jej łóżka Aspirynę i wodę. Sama później położyła się obok Leny. Poszła spać.

Kolejny dzień 10:40
Kara już wyszła do pracy. Lena zaczęła się budzić. Zobaczyła że obok nie ma Kary. Wzięła aspirynę i napiła się wody. Poszła do kuchni zobaczyła kartkę:

Cześć Lena
Prawdopodobnie dopiero wstałaś. Nieźle wczoraj z Alex zabalowałaś.
W lodówce masz śniadanie. Zadzwoniłam już do Jess że cię nie będzie w pracy. Gdy wrócę do domu porozmawiamy sobie.

Kara

,, O nie najwyraźniej mam przechlapane"

Jedna noc Donde viven las historias. Descúbrelo ahora