Kochanku,
Apollinie,
Twa żałoba me jestestwo wyniszcza,
Bądźże bliższy serca swego,
I uratuj ów okrutne zgliszcza.Nie wartym jest wytrzymywać tak straszne cierpienie,
Wiek, tysiąclecie, toż to oka mgnienie,
Twe serce dzień za dniem mnie wspomina,
Ejże! Drogi Kochanku! To nie była Twoja wina!Hiacynt
![](https://img.wattpad.com/cover/226374796-288-k325696.jpg)
YOU ARE READING
Ostatnie Słońca Promienie
PoetryPewnej równonocy wiosennej w głowie Apollina zabrzmiał znajomy głos nawołujący go do zaprzestania żałoby i oddania serca komuś, kto stanie się jego własnym promieniem słońca. ~•~ 7/7 → Praca bierze udział w Konkursie Literackim "Papierowe Róże" o...