Rozdział 3.

12 3 0
                                    

Jola po wyjściu z łazienki, poszła od razu na górę do sypialni.
- Jesteś kochany! - powiedziała spoglądając na pościelone łóżko i wtuliła się w siedzącego na łóżku męża, po czym dodała - przepraszam cię, ale się już chyba położę..
- Dobrze, kochanie - odpowiedział i pocałował żonę na dobranoc. Jola się położyła spać, a Andrzej zszedł na dół jeszcze pooglądać telewizję. Gdy wrócił do sypialni Jola miała niespokojny sen, mimo wszystko nie chciał jej budzić, widział że jest zmęczona..., przynajmniej starał się w to wierzyć, więc również położył się spać, mimo że jego głowę nadal zajmowały myśli, dlaczego jego żona tak dziwnie się zachowuje...

*Środek nocy... Jola szła przez park, była późna jesień, na dworze ciemno, zimno i pusto, o tej godzinie nikt normalny nie chodzi po parku, ale ona szła, szła z małą córeczka.. szły dłuższą chwilę, aż w końcu dotarły..., dotarły przed gmach sierocińca..
- Mam nadzieję, że mi kiedyś wybaczysz... - powiedziała oschle, choć wewnętrznie nie chciała, aby tak zabrzmiało.. nawet nie chciała jej oddawać, ale jej choroba żyła nią, nie dawała jej spokoju, kierowała każdym jej słowem, tonem, myślą i czynem.., więc zostawiła małą pod drzwiami wielkiego gmachu.. i tylko wydusiła z siebie jedno zdanie.
- Zostań tutaj i poczekaj na mnie... - skłamała..
- Mamusiu, nie zostawiaj mnie tutaj!!! Nie zostawiaj mnie!!! - mała Małgosia, bo tak nazywała się córka Joli, płacząc wołała za oddalającą się matką.., ale bezskutecznie bo Jola z każdym krokiem oddała się coraz bardziej i bardziej. W głowie Joli, która szła jak w amoku przez ciemny park nabierały siłę słowa "NIE ZOSTAWIAJ MNIE, MAMUSIU!", "NIE ZOSTAWIAJ! NIE ZOSTAWIAJ!" do tego stopnia, że Jola zaczęła wpadać w obłęd i zaczęła krzyczeć "Nieeeeee"...*, ale tak głośno, że głos w jej podświadomości, chwilę później obudził zlaną potem kobietę. Uświadomiła sobie, że to nie był tylko sen, koszmar, który teraz nie dawał jej spokoju, to była jej przeszłość, która do niej wraca, już wróciła.. jej choroba sprzed lat.., porzucenie córki i wiele wiele innych spraw, do których tak bardzo nie chciała wracać, a one wróciły jak boomerang. Jola myśląc o śnie, o wniosku, na który natrafiła w dzień i o przeszłości, zaczęła cicho szlochać, tak cicho, żeby nie obudzić śpiącego obok męża..., tak bardzo chciała mu wszystko powiedzieć, ale bała się jego reakcji, bała się, że za to kłamstwo, on ją zostawi, nie będzie chciał jej znać i miałby do tego prawo, ale nie mogła mu powiedzieć, jeszcze nie teraz, za wcześnie... Usiłowała zasnąć, nawet usnęła, ale tylko na moment, na dworze zaczęło się już robić widno, Jola już nie spała aż do zadzwonienia budzika, który miał zadzwonić równo o 6:50. Wiedziała, że musi coś postanowić, że musi działać, i że musi się spotkać z nowymi rodzicami Małgosi, tak jak proponowała jej Ewa, to wszystko spowodowało, że ona już wiedziała, co chce zrobić bo w jej głowie było już tylko konkretne zdanie: *Muszę ją odzyskać! Moją małą córeczkę, moją małą Małgosię! Po prostu muszę!* - powtarzała, ale też zdawała sobie sprawę, że odzyskanie córki nie będzie takie proste i mimo, że była prawnikiem z długim stażem, a za sobą ma wiele skomplikowanych rozpraw, pierwszy raz nie wiedziała jak się zabrać za sprawę, która by zmieniła jej życie i jej bliskich. W tym samym czasie jej kłębiące się w głowie myśli przerwał budzik, który obudził Andrzeja.
- Już nie śpisz kochanie? - zapytał jeszcze wpół śpiący.
- Nie..., wiesz, obudziłam się chwilę temu, przed budzikiem.. - odpowiedziała łagodnie, przesyłając mu trochę wymuszony uśmiech.
- Ach... - westchnął Andrzej. Próbował jej wierzyć tak jak wcześniej, że tak było jak mówi, ale widział jej podpuchnięte oczy i że w nocy musiała płakać, miała je nieobecne, zawsze takie ma jak płacze, ale nie chciał na nią napierać z pytaniami, wie dobrze, że tego nie lubi, a nawet ją to denerwuje, wiedział, że coś jest nie tak, tylko miał nadzieję, że z czasem Jola mu się w końcu wygada, tak jak to robiła kiedyś, jak się poznali, gdy ją coś gryzło, że mu ponownie zaufa... .

CDN.

You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Jun 15, 2020 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

SekretWhere stories live. Discover now