rozdzial 7

213 20 7
                                    

Oho...

C: *idzie wolnym krokiem do ewrona* MORDERCA!!! POLICJA!!!!!
ne: jdoskxoksns
E: NIE JESTEM MORDERCA! A TY NIE JESTES POLICJA! ODEJDZ BO CIE UDERZE!! *lapie za ciezki kamien*
C: ON JEST NIESPRAWNY UMYSLOWO ZRUBCIE COS!! GROZI MI
N: *Budzi sie* co tu sie odpie-
E: NEKSE *pada obok nekse I lapie go za ramiona* TY ZYJESZ *zapierdala mu liscia* CZEMU NIE CHCIALES MI POMOC
Ne: CO MNIE BIJESZ??? *lapie sie za uderzone miejsce* CHCIALEM CI POMUC ALE TA ZAPCHLONA PAPUGA MNIE JEBLA
E: JAKBYS CHCIAL TO BYS TO JUZ 100 RAZY ZROBIL A TY SIE WOLALES SKRADAC I PIERDOLIC W TANCU
Ne: JA CHCIALEM BYC SKUTECZNY A NIE RZUCAC SIE JAK IDIOTA
C: *wybiera na patyku 112* HALO POLICJA????
E: CUBIX ZAMKNIJ RYJ BO CI ZABIORE PROSZKI *odwraca sie do nekse* JAKBYS SIE RZUCIL TO MOZE BYS MI POMOGL
Ne: moge ci pomuc teraz
E: pomuz mi
Ne: chuja tam zartowalem
E: falszywy jestes dwulicowy strasznie
E:
E: hej chcesz cos z kfc
Ne: dobra chlopaki mamy dead body co robimy
C: AAAAAAA
J: *chyba nie żyje*
E: chuj
Ne: z ciebie wielki haha fjks
E: wiem mam durzego
Y: wiem sprawdzalem dzis w nocy
E: yoshi 😳
Y: 👁👄👁
Ne: czesc yoshi mm
E: YOSHI JEST MUJ TERAZ
Y: omg bija sie o mnie 🥺
Ne: JAKIE TWUJ, MUJ NIE TWUJ
Ni: *wpierdala sie do vojda* a chUjuJuuj
Ne: TY GO NIE ZNASZ TAK JAK JA
T: czas na trombke
E: TY SWOJEGO STAREGO NIE ZNADZ
E: thorus 😭😭😭
Y: *zre popcorn*
T: *trombi tak jak lysy z kombi*
Ne: MOJ STARY MA SIE SWIETNIE, WARA
C: halo policja prosze prosze zabierzcie mnie stad
E: TWUJ STARY WYSZED PO BROWARY
J: *wstaje* czesc chlopaki
hymel jadwiga: halo policja zglaszam styrte ktos nam podpalil styrte stryrta jest podpalona i juz prawie sue dopala suham
Ne: CHYBA TWUJ STARY PO MLEKO HAHAHS A NIE CZEKAJ ON NIE ZYJE
Mag: nie tym razem *wali jawora w leb*
E: *zaczyna plakac i ucieka*
Y: ERWIN
Ne: *odskakuje w bok z przerażeniem, bo magister istnieje*
J: *umarl znowu*
E: *glosno szlocha i wpada na drzewa*
Mag: dobrze cudownie
Y: *biegnie za nim*
T: *dalej trombi*
E: y-yoshi-kun 😳
Ne: *rage* nie popuszcze *bierze badyl i robi zamach na magistra* PAPUG SIE TAK NIE ZABIJA *jebnąl magistra w leb*
Y: tak ewroniku??
Mag: osz ty *zapierdala nekse lepe na ryj*
E: yoshi-kun przyszedles po mnie
Y: jeszcze jak uwu
E: *rzuca sie w meskie ramiona josziego*
Y: ewron 😳
Ne: *prawie umiera ale jednak nie bo przecież te pol roku na fejsbuku hartują i to jak* THOREK,  PUSC JAMMER WOJENNY *szykuje sie do walki*
C: *podchodzi do zwłok jawora*
T: *napierdala piesn dla nekse srekse*
Mag: nekse ja sie nie bede wydurniac *probuje spierdolic*
B: *wylania sie zza krzakow z bronia* RONCZKI DO GURY
E: yoshi-kun mozemy teraz byc sami tylko my nikt nie orzeszkodzi naszej milosci
Ne: *w rytm jamera thorka zapierdala za magistrem by na koncu stanac z przerazeniem bo burak ma bron*
Y: dobrze 👁👁
Mag: burak
B: tak??
C: *smyra jaworka po stupkach* gili gili hihi
J: *jest zimny*
Mag: rozstrzelaj psa
Ne: NIE KURWA
B: *przeladowuje bron*
Ne: *spierdala do yoshiego i erwina*
Mag: tak
Ne: POMOCY
E: NEKSE WON ON JEST MUJ
Ne: SRUJ, POMOCY
B: *chce gonic nekse ale potyka sie o swoje piwne brzuszysko*
E: NIE ZATRZYMASZ NASZETO GORACEGO UXZUXIA
Mag: burak kurde
Y: chlopaki a moze trujkont 👁👁
B: sory kurwa *wstaje*
E: JOSZI JESTES TYLKO MUJ
Ne: POMOCY A NIE
E: *wyciaga nusz* MUJ
T: *chowa trombke i puszcza sweater weather*
NE: *wyciaga swoj mieczor* walka
C: *powoli zdejmuje odzienie z ciała jaworka*
T: *podwija swoje nogawki i chowa sweter w spodnie*
C: a co ty thorek robisz
T: a nie widac
C: nie
C: chcesz pokazac mi swoje towary
T: co
C: *zostawia zwłoki jaworka i idzie do torka* mm od zawsze wiedzialem ze jestes najlepszy torek mm
E: NIE MOGE Z ROBOM WALCZYC MUSZE CIE ZABUC
T: *wyciaga flage bi* o co ci chodzi daj mi spokoj
Ne: JAK NIE MOZESZ JAK MOZESZ, WALKA
NE: WALKA O NASZA GODNOSC
Mag: bi icon
T: dziekuje magister
E: NEKSE JA NIE MOGE CIE ZABIX BO
T: ty to sie jednak znasz
E: JA CIE KOCHAM
C: *popycha torka na podloge* pokasz mi swojom trombke
T: *od razu sie podnosi* SLUCHAJ JAK JA CIE ZARAS
Ne: EWRON
ne: *wypuszcza mieczor* BO JA CIEBIE TESZ KOCHAM
Y: to co teraz
C: *robi kose torkowi i siada mu na mordzie* to za to ze nie moglem dostac sie do szkoly muzycznej a ty mogles rageW
T: *gryzie go w dupe*
Ne: nie wiem ja was wszystkich kocham *zaczyna plakac albo w sumie jednak nie bo on nigdy nir płacze*
C: AŁA KURJDOSKZ *wstaje natychmiast z placzem*
Y: CHLOPAKI NIE
T: *spierdala do magistra*
Ne: popieram pomysk erwina
Y: JA TEZ WAS KOCHAM NIE MOZECIE UMRZEC
C: GDZIE SPIERDALASZ WRACAJ TU NATYCHMIAST
E: I SAID WHAT I SAID *podnosi nusz w gure*
Ne: POCZEKAJ
Mag: czesc
T: witam serdecznie *usmiecha sb*
Ne: *lapie erwina za łapy* zrubmy to razem rownoczesnie
E: OH JAK ROMANTYCZNIE
Y: NIE CHLOPAKI
Mag: nie nienawidze cie jak reszty
T: omg naprawde??
C: panie magistrze prosze sie nie wtracac, to jest zbyt wazna sprawa *lapie torka pod ramie*
T: ZOSTAW MNIE
C: NIE WYRYWAJ SIE
Mag: *wypierdala lepe cubixowi*
Ne: ok to na trzy
Ne: yoshi erwin gotowi?
Y: *ucieka od nich*
E: pienc
Ne: YOSHI GDZIE TY
E: *lapie josziego* bedziemy szczesliwi
Ne: zdrajca
Y: *chowa sie w faldach brzusznych buraka*
Ne: smierc dosiegnie nas wszystkich
E: nekse nie przerywajmy sobie
E: czy moge czynic homory?

Onie, co sie dzieje?? 😱😰

You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Jul 06, 2020 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

obuz zaglady i milosci / kwadratowa masakraWhere stories live. Discover now