Paweł:
Gdy napompowaliśmy materace zabraliśmy się za ustawienie ich w odpowiednim miejscu, a mianowicie przed ścianą, na której mieliśmy zamiar oglądać filmy.
Kiedy uporaliśmy się i z tym wszystko było prawie gotowe. Dziewczyny przyniosły przekąski i mogliśmy zaczynać nasz wieczór filmowy.
Ułożyłem się wygodnie na jednym z materacy, Filip, po włączeniu pierwszego filmu, z listy przygotowanej przez dziewczyny, zajął miejsce obok mnie. Kayla z Leną zajmowały drugi materac.
Po obejrzeniu dwóch filmów, trochę nam się to znudziło.
– Zróbmy karaoke! – Lena podniosła się z materaca.
Kayla ją poparła. Obie uwielbiały śpiewać.
Filip włączył youtube.
– Jaką piosenkę sobie życzycie? – zwrócił się do dziewczyn.
– " What makes you beautiful" – obie niemal jednocześnie odpowiedziały.
Też lubiłem tę piosenkę, zresztą jak każdą One Direction.
Wraz z pierwszymi nutami dziewczyny zaczęły tańczyć.
Już po chwili śpiewały na cały głos i się wygłupiały.
– Jeśli sąsiedzi nie złożą na mnie skargi będę w dużym szoku – Filip usiadł obok mnie śmiejąc się. Zawtórowałem mu.
Kayla z Leną bardzo się wkręciły, nawet przestałem już liczyć, którą piosenkę śpiewały, ale lubiłem słuchać ich głosów, więc bawiłem się świetnie. Co by nie było mieliśmy jakby prywatny koncert.
Kayla:
Jak zawsze dobrze bawiłyśmy się z Leną. Spojrzałam na chłopaków, nie udało nam się ich namówić na dołączenie do nas, ale miałam inny pomysł, którym podzieliłam się z moją przyjaciółką. Skoro nie chcieli pośpiewać...
Podeszłam do Pawła i pociągnęłam go za rękę zmuszając tym do podniesienia się z materaca. Lena zrobiła to samo z Filipem.
Szatyn spojrzał na mnie z zaskoczeniem, a ja nie zwracając na to uwagi nadal trzymałam go za rękę ciągnąć w stronę trawnika.
– Kayla nie musisz mnie porywać i tak już mieszkam w twoim domu – Paweł odzyskał głos.
Na jego słowa uśmiechnęłam się pod nosem.
– Nie zgadzam się, żebyście tylko tak siedzieli i nam się przyglądali – oznajmiłam, zatrzymując się.
Chłopak idący za mną odbił się od moich pleców.
– Ostrzegaj, że się zatrzymujesz! – powiedział masując się po głowie – a po za tym mi się fajnie na was patrzyło – wyszczerzył się.
– Co planujecie? – gdy Filip z Leną do nas podeszli, chłopak z zdezorientowaniem spojrzał na moją przyjaciółkę, a potem na mnie.
– Tańce! – Lena klasnęła w dłonie.
Filip z Pawłem wymienili spojrzenia i zaczęli się śmiać.
Paweł:
Pomysł dziewczyn nas rozbawił. Nie umiem tańczyć jakoś super, ale zdecydowałem podjąć się wyzwania.
Wyciągnąłem rękę do Kayli.
– Mogę Panią prosić? – ukłoniłem się.
– Myślałam, że nigdy Pan nie zapyta– dziewczyna powstrzymując śmiech ujęła moją dłoń.
![](https://img.wattpad.com/cover/224526104-288-k89174.jpg)
ESTÁS LEYENDO
I'm so sorry... || The Blaze House
FanficCzasem uczucia potrafią spłatać figle, czujesz się pewnie w swoim związku, gdy nagle dociera do ciebie, że coś się zepsuło, a na dodatek zaczynasz dażyć uczuciem kogoś innego. Jak w takiej sytuacji się zachować? Co zrobić by nikogo nie zranić?