one

18 2 7
                                    

Światła na sali zgasły po występie supportu. Grali nieźle ale wszyscy są tutaj by wysłuchać jego głos.
Pojawił się. Z dymu rozproszonego po scenie wyłonił się on.
Harry Styles
Jak zwykle ubrany jest w swoją ekstrawagancką kreacje. Jego brązowe długie loki okalają mu twarz. Szmaragdowo zielone oczy wyłaniają się spod kultowych już okularów w serca.
Musiałam się uszypnąć by uwierzyć że naprawdę go widzę.
Jego głos odbijał się od ścian estrady. Jego ruchy odtwarzałam w pamięci cały czas.
To niesamowite jak tak naprawde obcy mi człowiek wywołuje we mnie takie skrajne emocje.

Woke up alone in this hotel room

Jakby siedział w moich myślach pisząc tę piosenkę.

Played with myself, where were you?

Na drugim wersie nie warto już powstrzymywać łez.

Fell back to sleep, I got drunk by noon

Harry, jak ktoś tak bardzo mógł zniszczyć kogoś tak pięknego jak ty?

I've never felt less cool

Po tych słowach nie myślałam już o czymkolwiek. Wpatrzona w idealną twarz chłopaka słuchałam muzyki wydobywającej się z jego ust.
Słowa nie wpadały już do głowy, lecz płynęły prosto do mojego serca. Czułam jego emocje całym swoim ciałem.
Nie liczyło się nic tylko on.

To głupie i bardzo naiwne, że za bratnią duszę, swoje światło w tunelu mam człowieka, z którym nie zamieniłam nawet słowa.
Lecz teraz, wraz z otwarciem przez niego tych piekielnie hipnotyzujących oczu poczułam to.

Wiem że nie jestem naiwna. Teraz gdy on patrząc mi w oczy śpiewa najbardziej nasyconą uczuciami piosenkę, czuje że moje myślenie nie jest złudne.

To może być tylko moja wyobraźnia, tylko jedno małe złudzenie. Nawet jeśli to wszystko dzieje się tylko w mojej głowie, przez ten jeden moment poczułam spełnienie.

Poczułam się pełna, wolna, bezpieczna.

Oddając się całkowicie w błogie  melodie jego gitary, odpłynęłam w niepewną krainę daleko w mojej wyobraźni.

girl almighty | styles, tomlinsonWhere stories live. Discover now