.gdyby.

48 8 3
                                    

Pod wpływem chwili; jeszcze zobaczymy, jak będzie z kanonicznością. Radzę odsłuchać piosenkę powyżej.

Spojlery: od Przebudzenia Pełni; niewielkie

Au: storczykowate

Postacie: co

Ship: koniec świata

Słowa: 138

Gdyby Moon istniała, może coś by zmieniła.

Gdyby Moon istniała, może dojrzałaby tę jedną przyszłość. Może zobaczyłaby ocean ognia zalewający świat. Może zobaczyłaby piekło pochłaniające ziemię. Może zobaczyłaby, jak zmiata z jej powierzchni dwa światy. Jak wypala w historii wielką, jątrzącą się jeszcze przez eony ranę, jak niszczy wszystko, co dotychczas było stałe, jak trzaska to na pył, zostawiając po sobie niegojący się strach, brzmiący przez następne dziesiątki tysięcy lat.

Może by zobaczyła. Może przetrwałaby tę wizję. Może istniałaby gdzieś ta jedna wersja rzeczywistości, w której zaczęłaby na oślep szukać rozwiązania, jakiegoś stabilnego punktu, aby odwrócić nieuniknione, stanąć przed ścianą huraganu wysoką po nieboskłony.

Bo to wtedy jeszcze nie byłoby takie trudne. I może w jakiś sposób mogłaby cokolwiek zmienić.

Ale to nie ta historia.

Ale tutaj Moon nie było.

I nawet nie miała jak się z tego ucieszyć.

*×Iskierki×* {{wof oneshots}}Where stories live. Discover now