𝐬𝐭𝐫𝐚𝐳̇𝐧𝐢𝐜𝐲 𝐫𝐨𝐦𝐚𝐧𝐭𝐲𝐳𝐦𝐮 𝐯𝐨𝐥. 𝟑 | polski romantyzm chat au

52. Wichrzyciele

Pan Tadeusz utworzył konwersację
Pan Tadeusz dodał użytkowników: Balladyna, Ksiądz Robak

Pan Tadeusz: Witam.

Ksiądz Robak: Cześć...

Pan Tadeusz: ...

Balladyna: No cóż...

Ksiądz Robak: *kaszel*

Balladyna: Jakby to...

Pan Tadeusz: Śmiało

Balladyna: Nie wyszło do końca tak, jak planowaliśmy

Pan Tadeusz: Naprawdę?

Pan Tadeusz: Kompletnie nie zauważyłem

Pan Tadeusz: Normalnie mnie oświeciłaś w tym momencie

Balladyna: Nie bądź uszczypliwy, dobrze?

Ksiądz Robak: Ja wciąż nie rozumiem, co się stało

Pan Tadeusz: Otóż najwidoczniej pomyliliśmy się co do tego wszystkiego!

Balladyna: Niemożliwe

Pan Tadeusz: A jednak!

Pan Tadeusz: W tym pamiętniku było coś zupełnie innego, niż myśleliśmy, że jest

Ksiądz Robak: Mogę przysiąc, że czytałam tam wyznania miłosne! Na ostatnich kilku kartkach

Pan Tadeusz: A tymczasem Słowacki jest śmiertelnie obrażony na Adama

Balladyna: Proszę, nie zwalaj wszystkiego na Juliusza

Pan Tadeusz: Powiedzcie mi, jak my ich mamy wyswatać, kiedy oni sami tak to utrudniają?

Balladyna: Spokojnie, nasza „zemsta" ma jeszcze szanse wypalić

Ksiądz Robak: Dokładnie, wciąż mamy wpływy u ich znajomych

Balladyna: Oni w końcu będą razem, zapewniam

Balladyna: Dowiedzą się co to miłości i tak im się odwdzięczymy za te wszystkie lata

Balladyna: Będą mieli szczęśliwe życia

Pan Tadeusz: Skąd możesz być tego taka pewna?

Balladyna: Bo mam nowy plan

Ksiądz Robak: Opowiadaj

Pan Tadeusz: Chwila, to ja tu jestem od planowania

Balladyna: Nasz zespół ewidentnie potrzebuje kobiecej perspektywy

Ksiądz Robak: Zgadzam się!

Pan Tadeusz: Uhh, nie mogę się kłócić z tak niepodważalnymi argumentami

Pan Tadeusz: Kontynuuj więc

Balladyna: Wykonałam pewien telefon i kogoś tu sprowadziłam

Pan Tadeusz: Błagam, tylko nie mów, że krzyżaków

Ksiądz Robak: Książki ci się pomyliły

Balladyna: Chodzi mi o byłą dziewczynę Adama, o której dowiedziałam się z jego profilu na facebooku

Pan Tadeusz: Że niby Adam miał dziewczynę? Nieeee, to niemożliwe

Ksiądz Robak: Helloł, a Maryla i Celina?

Pan Tadeusz: To one się z nim spotykały? Ale że tak na poważnie?

Ksiądz Robak: Czemu jesteś taki zdziwiony?

Pan Tadeusz: No nie wiem, wydawało mi się, że...

Pan Tadeusz: A w sumie, gdyby się nad tym zastanowić...

Ksiądz Robak: Jesteś karygodny

Balladyna: Dobra, później pogadamy o tym, jak mało wiecie o Adamie, dajcie mi przedstawić dalej swój plan

Pan Tadeusz: Bo właściwie to po co sprowadzasz tu byłą Adama? Żeby Słowacki był zazdrosny?

Balladyna: A czy Ty widzisz, co ja przed chwilą napisałam? Czytaj, to się dowiesz!

Pan Tadeusz: Ojej, no dobrze, po co ta agresja

Balladyna: Otóż owa panienka jest teraz jakąś znaną influencerką w Ameryce

Ksiądz Robak: Kim?

Balladyna: Wygłupia się w internecie, a ludzie ją naśladują

Ksiądz Robak: Jak większość nastolatków

Pan Tadeusz: Ale co to ma do naszego planu połączenia Adama i Juliusza?

Balladyna: No pomyślcie

Balladyna: Nagle się zjawia była Adama, która jest ładna i do tego sławna

Ksiądz Robak: Och! Już to widzę! To skłoni go do refleksji...

Balladyna: Dokładnie! A gdy poprzestawia swój system wartości-

Pan Tadeusz: Wy bredzicie

Pan Tadeusz: To się na pewno nie stanie

Pan Tadeusz: Wynikną z tego tylko niepotrzebne komplikacje

Pan Tadeusz: Adam i Słowacki pokłócą się jeszcze gorzej i w końcu jeden drugiego zastrzeli

Pan Tadeusz: (stawiam pięć dych na Adama)

Balladyna: ZAPAMIĘTAM TO SOBIE

Ksiądz Robak: Ciii, ciii, spokojnie

Balladyna: Grrrr

Ksiądz Robak: Ja tam myślę, że ten plan może wypalić, przynajmniej będziemy mieć jeszcze jednego kreta

Balladyna: Dziękuję

Balladyna: Nawet wymyśliłam lepszą nazwę niż „zemsta"

Pan Tadeusz: Ta? A jaką

Balladyna: „Słowackiewicz"

Pan Tadeusz: Nie przyjmie się

Ksiądz Robak: Wymyślanie nazw zostaw nam i Fredrze

Balladyna: ...

Balladyna: Jeszcze zobaczymy, kto tu jest bardziej kreatywny!

Balladyna opuściła konwersację

Pan Tadeusz: Nie chcę wiedzieć, co zamierza zrobić

Ksiądz Robak: A ja tak, bo ona jest nieobliczalna

Pan Tadeusz: Wciąż nie wierzę, że Adam miał dziewczynę i ja o tym nie wiedziałem

Ksiądz Robak: Tak w zasadzie to miał ich już kilka

Pan Tadeusz: Ach, tak szybko dorastają

Ksiądz Robak: ...

Ksiądz Robak: Idę się pomodlić za ciebie

Ksiądz Robak opuścił konwersację

Pan Tadeusz: Ahhh, aż mi się przypomniała moja pierwsza dziewczyna...

Pan Tadeusz: O której chyba wolałbym nie pamiętać

Pan Tadeusz: Incydent z mrowiskiem nigdy nie powinien się był wydarzyć

Pan Tadeusz usunął konwersację