Rozdział 14

116 6 2
                                    

[.       POV. Ala         .]

Wyszłam z toalety i podeszłam do drzwi naszego pokoju. Uchyliłam je delikatnie i zajrzałam, Magda już spała więc zamknęłam jej drzwi i poszłam do kuchni. Wstawiłam sobie wodę na herbatę i w oczekiwaniu aż się zagrzeje usiadłam przy blacie. Wyciągnęłam telefon i zobaczyłam że mam nieodebrane połączenie i wiadomość od Seby. Napisał żebym oddzwoniła bo to ważne. Wybrałam jego numer i zadzwoniłam. Odebrał po pierwszym sygnale.

- hej, co jest Seba?
- cześć, mnie i Gosi dziś nie będzie na noc jak coś
- ok, tylko tyle chciałeś powiedzieć?
- no nie o to chodzi, posłuchaj. Musimy się jutro spotkać w szkole tańca żeby ogarnąć to wszystko tak żeby móc wrócić do pracy za tydzień. W sensie wiesz, maseczki, płyny do dezynfekcji, rękawiczki i termometry bo w maseczkach dzieci nie będą tańczyć wiec trzeba będzie sprawdzać na wejściu
- jasne, to o 12 widzimy się w szkole?
- tak będzie super, miłego wieczoru

Rozłączyłam się i odłożyłam telefon na blat po czym zalałam herbatę. Wzięłam kubek i poszłam do pokoju. Postawiłam napój na stoliku i położyłam się na kanapie. wzięłam laptopa na kolana, stwierdziłam że w wolnej chwili mogę odpisywać na maile. Zapaliłam lampkę przy kanapie i włączyłam laptopa. Na skrzynce było pełno maili dotyczących zapisów na zajęcia, wypisów z zajęć oraz dużo zapytań.

Odpisywałam na to wszystko popijając herbatę przez godzinę. Dochodziła już 20 kiedy nagle obudziła się Magda. Wstała z łóżka i rzuciła się na fotel obok mnie. Zerknęła na ekran mojego laptopa po czym mnie pocałowała.

- witaj kobieto pracująca
- hej, jak się czujesz? - powiedziałam wysyłając wiadomość do kogoś.
- bywało lepiej natomiast jest nienajgorzej. A ciebie co wzięło na prace?
- a no nic, po prostu nudziło mi się jak poszłaś spać ale już kończę
- Okej, to ja ci nie przeszkadzam. Zrobie nam tosty na kolacje hm?
- Dobrze kochanie - pocałowałam ją w dłoń i się zaśmiałam.

Dziewczyna wyszła z pokoju lekko zaspałym krokiem i zamknęła za sobą drzwi. Ja w czasie kiedy Madzia robiła nam kolacje odpisywałam na ostatniego maila. Skończyłam pisać, zamknęłam laptopa i odłożyłam go na stolik. Wyszłam z pokoju i udałam się do kuchni. Przytuliłam Magdę od tylu i pocałowałam w policzek. Dziewczyna się uśmiechnęła po czym się odwróciła i zaczęła mnie całować. Nagle to ona odwróciła mnie i posadziła na blacie.

- serio tutaj? - zaśmiałam się lekko.
- tak, właśnie tutaj - poczułam jak uśmiecha się całując moją szyje.

Wtedy do kuchni wszedł Konrad przerywając „ten" moment. Odskoczyłyśmy od siebie jak poparzone

- Oo, czyli wy już tak oficjalnie razem?
- t-tak - wyjąkałam.
- nie no spoko dziewczyny, sory swoją drogą. Powodzenia na nowej drodze życia hah
- nie no weź, to my głupio zrobiłyśmy - powiedziała Magda biorąc talerz z tostami.
- Idziemy jeść - powiedziałam.
- jeść... rozumiem... - zaśmiał się Konrad.

Wyszłyśmy z pomieszczenia i poszłyśmy do naszego pokoju.

Trochę krótki rozdział ale to już 3 rozdział Pov Ala wiec już mi się to znudziło XD widzimy się w rozdziale 15 juz Pov Magda 💕

Ala i Magda - Możesz to zrobić dla mnie? Donde viven las historias. Descúbrelo ahora