Hary Portier i pęknięta gumka (porodówka)

Stary białas

Harry po 👉👌 z hagridem musiał mieć zszytą dupę podobnie jak Hedwiga po severusie, mówiła tak przynajmniej pomfrey.

Bliznowaty siedział z szlamą i rudym w wielkiej sali i wpierdalali śniadanie
-Harry ... wiesz że przyjechał Lucjusz do hogwartu?- Powiedzial szlamix
-Czemu
-Nwm Draco powiedział mu że Mcgonagall nazwała kurwiem i się stary Malfoy wkurwil eh bralabym jest słodki jak jest zły.
-co kurwa- okazało się się Malfoy mały stał za nimi
-Lol

Harry wpierdolil jajecznice,bekon,goblina i coś tam jeszcze. W drodze na zajecia poczul ze jego bark dotknął wąż więc się obrocil i miał tam węża Lucjusza.... Nie nie z jego różdżki.... Jego penis.

-Potter!- Powiedział stary Malfoy
-T-tak???
-Od kiedy byłeś niemowlęciem pragnąłem cię! Jestes na wyciągnięcie ręki.. idziesz ze mną!

Harry za nim mógł coś powiedzieć onieśmielonego chłopca widokiem bydlaka Lucjusza został pociągnięty do damskiej toalety.

-Pan tak z wieloma uczniami robił?
-Tylko z tobą i draconem.

Lucjusz wsadził swojego bydlaka do ust chłopca i jego różdżkę do jego dupy.

-Potter... sprawisz że moja różdżka zrobi aquamenti .

-Gugagagaga- krztusil sie chłopiec

Lucjusz zrobił ruch różdżką w dupie Harrego jak do zaklęcia

-lubrikanto dupinanto- powiedział

nagle dupa wybrańca miała poślizg i wbił się w nią wąż lucka.

-Masz zajebistego pipka lucjusz
-heh wiem......

Po seksie na zajęcia Luci odprowadził Harrego, miał właśnie obronę przed czarną magią

-Elo Potter gdzie byłeś- Powiedział lupin
-Z luckiem
-Aaaa...- Puscił oczko lupin

-pssst potter!- Mały malfoy pisknal
-czego
-wiesz ze twoja Mcgonagall została usunieta z roboty?
-Szkoda miała fajne cycuszki
-nom-potwierdzil malfoy

Po lekcji lupin poprosił Harrego aby został po zajęciach i zaprosił też lucjusza.

-Dlaczego mnie panowie zaprosili....- Powiedział Harry
-Nie pytaj ściągaj pelerynę.- Powiedzieli mężczyźni po czym pocałowali się z pasją
-Coooo-harry

Ehh pieprzyli się później na różne sposoby... Na szafie z boginem... w łóżku... na podłodze... na albusie.... (w albusie też)