Poszedł do niego spodziewając się śmierci, lub tortur z rąk tego, który zabił jego rodziców. Na pewno nie spodziewał się dowiedzieć o kłamstwach przyjaciół i innych którym ufał. Jednak to co zdziwiło go najbardziej to propozycja od swojego rzekomego wroga. Przyjaciele stają się wrogami, a wrogowie przyjaciółmi. Rozpoczynam moją alternatywą spotkania Voldemorta i Harry'ego w lesie, podczas bitwy o Hogwart