Przez ciemne drewniane okiennice wpadały ostatnie promienie zachodzącego zimowego słońca. Wiatr co chwilę uderzał z coraz to większą prędkością i coraz to innym rytmem w stary, niszczejący się już dom. Stał on na najwyższym klifie w Geiranger w okolicy dzikiej przyrody. Nie rosło tu nic innego oprócz stuletnich drzew sięgających szarego nieba, które było ledwo widoczne przez zakrywające je iglaste korony pokryte białym puchem, a także upiorne nagie gałęzie przypominające szpony demona, chcącego pozbawić duszy każdego zabłąkanego śmiertelnika. Nikt tu nie przychodził. Wokół domu krążyła straszna legenda, która skutecznie trzymała wszystkich z dala. Najbliższe zabudowania znajdowały się pięć kilometrów stąd... Jest to książka, która ukazuje najgłębsze i najobrzydliwsze ludzkie zachowania, jednak zawiera ona również w tym wszystkim wątek miłosny.
3 parts