Spójrz, jak walczę o samego siebie... Mam na imię Samuel. Moje dwudziestoczteroletnie życie tylko z pozoru jest proste. Studia, imprezy, dziewczyny, wszystko podlane drogim alkoholem i przeplatane drobnymi robótkami od ojca. Jedno morderstwo tu, drugie morderstwo tam. Bycie synem szefa gangu to przekleństwo i błogosławieństwo w jednym. W zamian za posłuszeństwo i wykonywanie zleceń żyję w dostatku i bogactwie. Tak poukładany świat mogą zepsuć jedynie... wyrzuty sumienia. Do mojej głowy dotarły resztki moralności skrywane przez dziewięć lat. Czas zmienić swoje życie na lepsze. Niespodziewanie nadarza się ku temu okazja, a splot wydarzeń prowadzi mnie w rejony, w których nigdy nie zamierzałem być. Tylko dlaczego, do cholery, chcę szukać swojego odkupienia w polskim parlamencie? Dziedzic mafiosa przecież nie ma tam wstępu. Prawda?