Jack Bizarre jest młodym czarodziejem półkrwi. Jack zawiódł ojca i rodzinę. Jack jest pierwszym Ślizgonem w rodzinie Bizarre'ów od pokoleń. Przecież miał trafić do Grifindoru, przecież to było takie dobre dziecko. Co takiego zobaczyła w nim Tiara Przydziału pod przykrywką wiecznej radości i tysiąca dowcipów? Cóż takiego ma w sobie Jack, że choć z pozoru jest typowym Gryfonem, to trafił do Slytherinu? Sam chłopak zniósłby jeszcze całą te sytuację, gdyby jego ukochany ojciec nie odwrócił się od niego i gdyby Abigale, najwspanialsza mugolska kobieta na świecie, jego matka, nie zginęła w chwili, kiedy wszystko zaczęło się komplikować. Nienawiść innych Ślizgonów, stereotypowe podejście mieszkańców innych Domów Hogwartu i te pobłażliwe spojrzenia profesorów. Jack ripostuje to szerokim uśmiechem, flirtem i robieniem z siebie idioty. Tylko że jest taka jedna smutna Krukonka, jedna natarczywa Gryfonka, jedna przesłodka Puchonka i jedna nienawidząca go z całych sił Ślizgonka, które powoli wpływają na jego życie. Najlepszego przyjaciela wciąż brak, a Huncwoci robią mu konkurencję w branży wygłupów. Powoli okazuje się dlaczego Jack trafił do Slytherinu.