~82~

887 63 18
                                    

J- Kurde, trochę smutno. A może to Nikola się do niego zbliżyła?

L- Nie mam pojęcia

J- Dobra, poproszę Kacpra żeby porozmawiał z Marcinem, okay?:

L- Niech będzie, bayy

J- Papaa

Weszłam do środka, i znowu zaczęłam przeglądać Instagrama, bo nie wiedziałam co innego robić.

Pov Marcin

Było mi smutno, z powodu jak to wyszło. Nagle zadzwonił do mnie Kacper

K- Siema, co tam u Ciebie?

( Trochę źle się to piszę, kiedy z tyłu głowy przypominam sobie fame mma  😬 )

M- Ehh, u mnie słabo

K- Co się stało?

M- Znowu mam kłótnie z Lexy

K- O co poszło?

M- *Marcin opowiedział o wszystkim*
M- Jest mi tak przykro, to mnie miało tak wyglądać

K- To czemu jej nie przeprosisz?

M- Ehh, ona mnie nie chcę nawet widzieć

K- Spróbuj

M- Wiem, że to nie ma sensu ale okay. Dzięki za rozmowę

K- Trzymaj się! Nauraa

Postanowiłem, że spróbuję do niej iść chociaż wiedziałem co zrobi.
Zobaczyłem jak siedzi na kanapie więc usiadłem obok niej, położyłem rękę na jej ramieniu i powiedziałem

M- Lexy, to nie miało tak wyglądać

L- Nie mam ochoty cię słuchać

Widziałem, że to się tak skończy. Poszedłem na górę i położyłem się na łóżku, a z mojego oka wypłynęła pojedyncza łza. Dopiero wtedy zorientowałem się jak bardzo mi na niej zależy...

Pov Lexy

Po chwili zadzwoniła do mnie ponownie Julka. Wyszłam na taras i odebrałam

J- Halo?

L- Hi

J- Kacper rozmawiał z Marcinem

L- I?

J- Marcin powiedział, że jest mu smutno, bo nie było to tak jak myślisz. No ogólnie słychać było, że jest mu przykro

L- Shit...

J- Co się stało?

L- Przed chwilą on tu przyszedł, a ja go olałam

J- To pójdź do niego

L- Uhh, związek z Marcinem to nie jest taka prosta rzecz

J- Ale kocha cię jak nikogo innego, widać, że zależy mu na tobie

L- Okay, bayy

J- Siemka

Rozłączyłam się i z powrotem weszłam do środka, skierowując się do pokoju Marcina. Zapukałam do drzwi i weszłam. Kompletnie nie wiedziałam jak zacząć

L- Hi...
Umm przepraszam, że nie dałam ci nic powiedzieć

M- To może w końcu wytłumaczę jak to wyglądało?

*opowiedział* XD

L- Przepraszam... Zachowałam się strasznie głupio

M- To ja przepraszam, powinienem ją zignorować, wtedy wszystko było by tak jak wcześniej

Wtuliłam się w chłopaka na co on pogłaskał mnie po włosach...

***

L- Marcin...

M- ?

L- Wydaje mi się, że powinniśmy trochę sobie odpuścić

M- To znaczy?

L- Pomiędzy nami jest za dużo emocji, po prostu musimy zwolnić

M- Też tak myślę, to zrobi nam dobrze

*skip time*

Dzisiaj na obiad postanowiliśmy, że pojedziemy do McDonalda. To nie był zdrowy wybór, ale zdecydowanie pyszny.

Postanowiliśmy, że wszyscy razem tam pójdziemy , także po jakiś 20 minutach byliśmy na miejscu. Marcin trochę pieniędzy wydał, no ale trudno. Przynajmniej będzie dobre jedzenie XD




Hi guys!

Jeśli wbijecie tutaj 40 gwiazdek, rozdział jutro ❤️

Ps: Macie jakieś szczególne plany za sylwestra czy tak jak większość będziecie siedzieć w domu?

To na tyle

Love you guys bayy ❤️

TOM || Tylko z Tobą to wszystko ma sens - Lexy x Marcin, Julka x KacperDonde viven las historias. Descúbrelo ahora