Jak się poznaliście? cz.2

404 8 0
                                    

~Charlie St. George- Twój brat był w szkolnej drużynie sportowej, której kapitanem był Charlie. Postanowiliście w dwójkę zorganizować imprezę u siebie w domu, kiedy wasi rodzice wyjechali na wakacje. Witaliście razem z bratem gości, kiedy w drzwiach stanął kapitan drużyny.

-Siema Charlie, to moja siostra T.I -przedstawił cię twój brat

-Cześć miło mi-chłopak uśmiechnął się do ciebie

Wraz z twoim bratem poszli tańczyć a ty postanowiłaś pójść się czegoś napić. Nagle poczułaś, że ktoś stoi koło ciebie i się tobie przygląda. Zorientowałaś się, że to Charlie. 

-I jak się bawisz na imprezie?-zapytałaś przekrzykując muzykę

-Myślałem, że będzie gorzej. Nienawidzę imprez-zaczęliście się śmiać

~~Zach Dempsey- Po niedawnej przeprowadzce do miasta zaczęłaś pracować w pobliskiej kawiarni. Dzisiaj siedziałaś od rana w pracy, ponieważ twój współpracownik rozchorował się i musiałaś przejąć jego zmianę. Do kawiarni wszedł Bryce Walker wraz ze swoimi kolegami. Jedyne co usłyszałaś od swojej koleżanki, że najlepiej trzymać się od niego z daleka. Chłopacy zaczęli składać zamówienia natomiast cały czas Bryce próbował ciebie poderwać.

-To wszystko?-zapytałaś

Bryce chciał odpowiedzieć natomiast wysoki chłopak z ciemnymi włosami i brązowymi oczami szturchnął go i powiedział, że to wszystko. Kazał swoim kolegom iść zająć miejsca a on zapłaci za zamówienia. Jego znajomi posłuchali go i odeszli.

-Przepraszam za nich, jestem Zach-powiedział chłopak

-Miło mi-powiedziałaś

-Powiesz mi jak masz na imię?-zapytał chłopak

-W swoim czasie-powiedziałaś podając zamówienia Zachowi

~Tyler Down- Uwielbiałaś pozować do zdjęć odkąd byłaś dzieckiem. Twoi rodzice zabierali cię na różne sesje. Pewnego dnia twoi rodzice oznajmili, że zabiorą cię na sesje. Poszliście w stronę parku i zobaczyłaś chłopaka, który był w twoim wieku. 

-Dzień dobry, Tyler-powiedziała twoja mama

-Dzień dobry odpowiedział chłopak

Następnie przeniósł swój wzrok na ciebie, Tyler nie mógł oderwać od ciebie wzroku. 

-To nasza córka T.I i będziesz ją dzisiaj fotografować-odrzekł twój tata

Po kilkunastu minutach zaczęłaś pozować, lecz czułaś się niezręcznie. Po około 10 minutach rozluźniłaś się i zdjęcia zaczęły wychodzić znacznie lepiej.

~Diego Torres- Diego jest bratem twojej najlepszej przyjaciółki. Dziewczyna wiedziała, że podoba ci się jej brat, ale bardzo często kiedy byłaś u niej w domu albo nie było jego, albo od razu wychodził. I.T.P postanowiła, że zaprosi cię na noc do siebie. Kiedy przyszłaś do swojej przyjaciółki drzwi otworzył twój obiekt westchnień.

-Hej, wejdź-powiedział chłopak

Weszłaś do środka i ściągnęłaś buty i kurtkę. Zobaczyłaś jak I.T.P do ciebie podchodzi,

-Hejka, dzisiaj razem w trójkę zrobimy maraton filmowy -powiedziała

-W trójkę?-zapytałaś zaskoczona

-Tak: ja, ty i Diego-odpowiedziała z uśmiechem


~Scott Reed- Bardzo prawdopodobne, że jeżeli nie zaczniesz się uczyć to nie zdasz do następnej klasy. Twoja mama postanowiła zorganizować korepetycję. Nie udało ci się wyciągnąć informacji na temat swojego korepetytora. Jedyne co wiesz, że jest w twoim wieku. Nadszedł dzień kiedy miałaś się uczyć twojego najbardziej znienawidzonego przedmiotu. Do drzwi zadzwonił dzwonek. Kiedy je otworzyłaś zamarłaś. Zobaczyłaś, że stoi tam Scott Reed. Szybko się otrząsnęłaś i uśmiechnęłaś do chłopaka.

-Hej, jestem Scott i będę dawał ci korepetycje-powiedział chłopak

-Cześć, wejdź-otworzyłaś szerzej drzwi, aby chłopak mógł wejść do środka

Zapytałaś chłopaka czy chce coś do picia, lecz ten odmówił. Poszłaś razem z nim do swojego pokoju.

-No to czas zaczynać-powiedział uśmiechając się do ciebie pocieszająco


~Hannah Baker- Niedawno przeprowadziłaś się do nowego miasta. Zaczęły się wakacje a ty byłaś w zupełnie obcym mieście i nikogo tutaj nie znałaś. Postanowiłaś wyjść na podwórko i się poopalać. Zauważyłaś, że twoja sąsiadka rozmawia o czymś  z twoją mamą. Podczas obiadu okazało się, że zostaliście zaproszeni na kolację do swoich sąsiadów. Szybko nastał wieczór.

-T.I! Jesteś gotowa?-zapytała mama

-Tak, idę-odpowiedziałaś

Zadzwoniliście do domu waszych sąsiadów. Okazało się, że mają oni córkę w twoim wieku, która chodzi do tej samej szkoły do której zapisali cię rodzice. Okazało się, że razem z Hannah macie wiele wspólnych tematów do rozmów.

~Montgomery de la Cruz- Twoja mama wysłała cię do sklepu po zakupy. Kiedy miałaś już prawie wszystko z listy, którą od niej dostałaś przypomniało ci się, że musisz kupić makaron. Akurat znajdował się on na najwyższej półce do której nie mogłaś dosięgnąć. Chciałaś poprosić sprzedawcę o pomoc, ale podszedł do ciebie chłopak w twoim wieku. Z łatwością ściągnął makaron i podał ci go. 

-Nie dziękuj-powiedział z uśmiechem chłopak

-Jestem Monty-powiedział podając ci rękę

- T.I

13 powodów- preferencjeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz