365 dni Wawrzyna

Wiolka potrzebuje Majtek

*5:40*

Wiolka wstała oczywiście jebało od niej śledziem ale umycie się nic jej nie dało.
Wszyscy spali po ostrym melanżu i wciąganiem koksu a wiolka w tym czasie wkładała big dildo w dupsko

*7:00*

Wiolka wpierdoliła śniadanie i umyła śledzia a następnie ubrała pizde i okazało się że majtek nie ma bo zostawiła u swoich kochanków w burdelu a że kasy nie miała bo wydała na dilda itd. To postanowiła zrobić napad.

*10:00*

Wariatka podjechała pod Victorie Secret, smród śledzia się ulatniał w całej okolicy a ona dumnie szła z dupą na wierzchu (nie miała majtek) weszła do sklepu i zaczęła majtki oglądać, schowała je do kieszeni chyba z 5 par i szybko spierdoliła aż nagle ochroniarze ją gonili po całej Warszawie, wiola się wywróciła, pizda na wierzchu, smród się ulatniał a wiola zadowolona czekała aż ktoś jej włoży

Ochroniarze ją złapali a wiolka im zaproponowała ruchanie w toitoia oni się zgodzili, wiolka oparła się o kibel, jeden ją rżnął, drugi se walił aż wiolka wpadła głową do tego śmierdzącego toitoia.

Mężczyźni spierdolili zostawiając wiolke samotną z głową w toitoiu aż przyjechał dredziarz i wyjął ujebaną w ludzkich odchodach wiolkę.

-wiolka co ty robisz w toitoiu?- spytał się brudas.

-w burdelu zostawiłam swoje majtki i okradła Victorie secret i mnie ochroniarze gonili i zerżneli- odpowiedziała kotelecka

I tak wspólnie wrócili do domu (wiolka nadal ze śledziem na wierzchu bo czemu nie)

-W DOMU-

-WIOLKA GDZIEŚ TY KURWA BYŁA I CZEMU JEBIESZ ODCHODAMI- spytał Sramuś

-Zerżneli ją w toitoiu za gacie z VICTORII SECRET AH- odpowiedział dredziarz smutnym głosem bo chciał być na miejscu tych ochroniarzy

Nagrali porno, śledź umył pizde ale nadal jebało tak mocno że zapach toitoia pozostał że musieli Wiole wyjebać.

Wiola biedna zasnęła przed domem z powodu jej smrodu że biedna mało co nie zamarzła na dworze

Ostatecznie śledź zmaieszkał w szopie