Pov max
Jadę właśnie do Starego Domu róży muszę odzyskać kurwa tylko przy niej Czułem się dobrze i przy niej uśmiechałem się szczerze Nie wiem co mnie skłoniło do tego żeby powiedzieć jej takie słowa byłem idiotą jak jej nie odzyskam to nie mam po co żyć
Stoję właśnie przed jej domem boję się że mi nie wybaczy właśnie wchodzę do jej bloku nawet nie pukam po prostu wchodzę do jej mieszkania jej ojciec jak zwykle leży na kanapie z piwem w ręce i śpi więc kieruje sie do pokoju róży
Wychodzę Bez pukania I co widzę róże słodko śpiącą podchodzę bliżej ma oczy mokre od płaczu a policzek czerwony No kurwa zajebię jej ojca pakuje jej rzeczy Biorę ją na ręce wychodzę z jej mieszkania i kieruje się do auta z ojcem policze sie później Wchodzę do auta i jadę do mnie do domuPo przyjeździe do domu wniosłem róże i jej rzczy do domu a sam sie obok niej położyłem i się do niej przytuliłem znowu poczułem jej zapach przy sobie teraz tylko jest jedno pytanie
WYBACZY MI?😔😮************
Dzisiaj tylko perspektywa maxa
![](https://img.wattpad.com/cover/240462477-288-k946013.jpg)
YOU ARE READING
BĘDZIESZ MOJA
Fanfiction***************** Jestem róża mam 16 lat i chodzę do 1 technikum Jestem pośmiewiskiem w szkole przez jednego chłopka maxa. Do tego mam proplemy w domu tata mnie bije ale boję się o tym komuś powiedzieć nie mam wogóle przyjaciół Siema jestem max ma...