WYPADEK😯

983 26 16
                                    

Pov max
Siedziałam z różą u mnie na łużku i robiliśmy SB zdjęcia
R-max ja nie mg u ciebie zostać
M-dlaczego
R-nie mam kasy żeby Ci oddać zrozum
M-ale nie masz mi nic oddawać
R-max proszę cię odwieź mnie do domu
M-nie
R-max
M-Róża proszę cię  nie wrócisz tam nie pozwolę na to chcę żeby Żyła w końcu normalnie proszę cię ja nie odpuszczę
R-eh dobra max ale musimy tam wrócić
M-po co
R-po moje rzeczy
M-kupimy nowe
R-nie max starczy nie kupujesz mi  rzeczy jedziemy po moje
M-no dobrze chodź
Pov Róża
Wczoraj byliśmy po moje rzeczy ale to nie najciekawsze max zrobił mi 7 malinek z kturych ułożył "M" zrobił je na obojczyku tak żeby nie były widoczne bo chodzimy do szkoły ja mu zrobiłam 1

********
Weszlam do szkoły z maxem gdy nagle dostał telefon
M-Róża muszę jechać do domu tata ma mi coś do przekazania przyjadę po cb pa
Przyciągnął mnie do SB i Pocałował w szyję
R-eh okej pa
Odwróciłam się i poszłam pod klase  nagle poczułam pieczenie na pośladku
R-max
M-no co kurwa podniecasz mnie tym tyłeczkem
Poszłam do klasy Usiadłam i czekałem do końca lekcji
Była już ostatnia lekcja wyszłam ze szkoły i usłyszałam rozmowę
Rozmowa:
A-max miał wypadek
W-jak to co się stało
A-wjechał w niego tir i stracił pamięć nie pamięta ostaniego miesiąca

Dalej nie słuchałam nie będzie mnie pamiętać
Szybko zadzwoniłam na jego numer
R-halo
? - halo Kto mówi
R-Róża a Pan
? - ja jestem lekarzem
R-wie Pan co z maxem
L-a kim pani jest
R-ym jego dziewczyna
L- dobrze a więc Pański chłopak nie będzie pamiętał nic z ostatniego miesiąca Tak to nie ma poważnych obrażeń choć mogło to się skończyć o wiele gorzej już jutro wyjdzie ze szpitala
R- Dziękuję do widzenia
Nie wiedziałam czy mam iść do niego czy do siebie
Stwierdziłam że pójdę do niego
weszłam do domu i spotkałam tylko tatę maxa
Tm- O dzień dobry Róża możesz iść do pokoju maxa Ja już byłem u niego i niestety dzisiaj muszę wyjechać delegacja nie będzie mnie przez 2 tygodnie mam nadzieję że zaopiekujesz się Maxem
R- oczywiście proszę pana będzie w dobrych rękach do widzenia i życzę miłej drogi
szybko poszłam umyłam się Założyłam na siebie koszulkę maxa położyłam się spać
Obudziły mnie rano hałasy dochodzące z dołu zeszłam i zobaczyłam Maxa był sam chciałam do niego podbiec i się przytulić ale on mnie od ciebie odepchnął i zapytał
M- grubaska co robisz w moim domu twój będę musiał go odkazić
R- Max ty mnie nie pamiętasz prawda to ja róża
M- Wiem że to ty Ta Grunwaldzka która doszła do szkoły i wylała na mnie kawę moi kumple wszystko mi powiedzieli że niby Byliśmy razem i mnie zdradziłaś zdradziłaś mnie z moim wrogiem
R- Oszalałeś Max nie wiem co ci debile ci nagadali  my się tylko  przyjaźniliśmy
M- Dobra dobra ja wszystko wiem Wypierdalaj z mojego domu
R-max
M-no już na co czekasz
rozpłakałam się i wybiegłam z domu poszłam do parku gdzie pierwszy raz pogadam z Maxem Usiadłam na naszej ławce tak naprawdę nie miałam gdzie wrócić jak wrócę do domu to ojciec mnie zabije nawet do domu nie chciał mnie wpuścić po ubrania miałam na SB tylko koszyk maxa i nic więcej
Pov max
Nie wiem co tak grubaska sobie pomyślała chociaż gdy coś powiedziała z tyłu głowy mi coś za świtało obejrzałem jeden odcinek serialu znane do domu zbiegli moi kumple powiedzieli że pobili róże coś we mnie pękło ale nie wiem co
M-po co
A- wkurza nas tym że się do ciebie doczepiła a  ty się zmieniłeś
pogadaliśmy jeszcze chwilę stwierdziłam że pójdę się przebrać Weszłam do pokoju No od razu spojrzałem na ścianę nad łóżkiem i oglądam wszystkie zdjęcia podeszłem do niego to co zobaczyłem nie zszokowała
Wszędzie były zdjęcia z różą naprawdę wyglądaliśmy jak świetnie przyjaciele
Spojrzałam na łóżku i zobaczyłam jakiś telefon to nie był mój!
Wziąłem go do ręki i włączyłem wyświetliło mi zdjęcie moje i róży  no  to pomyślałem że to jest jej telefon
Weszłam w galerię i odpaliłem pierwszy filmik tam widziałem jak się świetnie bawimy chyba zauważyłem że pierwszy raz od kilku lat się tak uśmiechałem szeroko to ona mi dawała szczęście i na każdym filmiku mówiłem do niej ty moja psiapsi czy nie byliśmy razem wcale mnie nie zdradziła Czyli moi kumple mnie oszukali byli kumple nie chce iść znać Oni praktycznie nigdy mi nie pomagali zawsze mi mówili Idziemy się najebać i na jakieś dobre dupy A Róża z tego co sobie przypominam zawsze mi pomagała jak było mi smutno wygłupiał i  robiła najśmieszniejsze  miny  jakie potrafiła żeby mnie tylko rozśmieszyć
Pobiegłem na dół po schodach ubrałem buty i poszłam do salonu
M-jak mogliście kurwa byliśmy przyjaciółmi Nie byłam z nią i ona mi nie zdradziła dlaczego to zrobiliście
Wszyscy milczeli
M-pytam się kurwa
A-stary przez nią się zmieniłem
M-jak jestem bardziej szczęśliwy
A- nie jesteś taki sam nie ruchasz każdej napotkanej dupy Ciągle tylko się przejmujesz tą różą
M-bo mi kurwa zależy na niej
A-wiesz co pierdol się i tak cię nie lubimy tylko twoja kasę
M-tak to wypierdalajcie A jeszcze jedno Adam
Podeszłam do niego i z pięści przypierdolił mu w twarz
M-to za to że pobiłeś róże
Oni szybko wybiegli z mojego domu tak samo jak ja zakluczyłem  go I wsiadłem na mój motor pojechałem do parku na naszą ławkę tam gdzie pierwszy raz porozmawialiśmy tak na poważnie
podeszłam do ławki
M-Róża?
R-max
Powiedziała tak słabym i płaczliwym głosem że ledwo było ja słychać podbiegłem do niej
z nosa leciała jej krew z wargi i z łuku brwiowego
Posadziłam ją na mnie okrakiem i przytuliłem do siebie
M- Przepraszam za wszystko że ci Nie uwierzyłem
R-max wybacz..am
Ona płakała
R-max on on
M-jak on
R-Adam
M-co Adam
R-on mnie zgwałcił
Jak to usłyszlame to mnie szlak tarafil
M-co kurwa zabije gnoja
róża się rozpłakała jeszcze bardziej i wtuliła się we mnie
pojechałem do domu z różą przytulona do mnie
Weszlem z nią do domu i ogarnęliśmy się i położyliśmy
R-nie brzydzisz się mnie
M-dlaczego
R-no wiesz
M-nie mów tak napierdole mu tak że on starci pamięć
Róża się zaśmiała
M-masz piękny umiesz wiesz wogóle jetseś piekna
Zarumieniła się i zakryła twarz dłońmi
M-nie zkrywaj się słodko wyglądasz
R-maxxxx
Słodko przeciągnęła ostatnią literę
M-no ci
Pocałowałam ja w czoło
R-ja już pujde spać
R-mam iść na kanapę?
M-oszalałas śpisz jak najbliżej mnie mała
Przytuliłem ją mocno do siebie
M-dobranoc mała
Już po chwili Miała równomierny oddech
Lekko ja pocałowałem w usta
Miała takie mięciutkie i słodkie no kurwa jak tu się nie podniecić
Przytuliłem ją mocno
M-obiecuje Ci że Adam dostanie wypierdol za to ci zrobił
I pomyśleć że to przez WYPADEK 😯
I poszłem sapać

***********
Przepraszam że tak puźno ale byłam u dentysty 😯😫
Jak przyszłam to poszłam spać ale ważne że napisałam
❤️

BĘDZIESZ MOJA Where stories live. Discover now