ROZDZIAŁ 12

5.5K 102 1
                                    

W ostatni dzień na naszych wakacjach, jedliśmy razem kolacje i rozmawialiśmy przy tym naprawdę o wszystkim. Nie zbaczaliśmy na temat mojej pracy, ani na temat tego co jest między nami. Nie chcieliśmy psuć tego magicznego wieczoru. Ważna była chwila i nie zastanawialiśmy się nad tym co będzie kiedy wrócimy. Przecież oboje musieliśmy wrócić do swoich obowiązków, o ile w ogóle mogę w ten sposób nazwać to co robię.

Kiedy Justin poinformował mnie, że idzie wziąć prysznic, ja wzięłam kubek z ciepłą herbatą i usiadłam na schodach przed domkiem. Zaczęłam wpatrywać się w gwiazdy, które tego wieczoru świeciły naprawdę przepięknie. Jeśli mam być szczera, to nie chciałam wyjeżdżać, wiedziałam co czeka na mnie w domu. Nowi klienci, obleśni goście, którymi tak bardzo się brzydziłam. Gdybym tylko znalazła jakieś dobre wyjście z tego bagna, od razu bym z niego skorzystała. Ale jak na razie żadnego takiego rozwiązania nie znam. Westchnęłam głośno i upiłam łyk herbaty.

-O czym myślisz? - usłyszałam za plecami.

-O niczym ważnym - odpowiedziałam uśmiechając się, a Justin usiadł obok mnie.

-To nasza ostatnia noc tutaj - wyszeptał całując moją szyję.

-Tak, wiem - uśmiechnęłam się zalotnie.

-Masz jakiś seksowny strój w tej torbie bez dna?

-Może i mam, ale nie wiem czy ci się spodoba.

-Jestem tego pewien - powiedział swoim superseksownym głosem i włożył swoją dłoń pod moją koszulkę.

-Przyjdź za chwilę do sypialni, wezmę prysznic i się przygotuję - musnęłam jego usta, wstałam i po chwili byłam już w łazience.

Spięłam włosy i weszłam pod prysznic. Gdy już się odświeżyłam, ubrałam się w przygotowany strój, była to moja ulubiona bielizna, tylko dla specjalnych klientów. Chciałam, żeby Justin zapamiętał tę noc do końca życia. Wychyliłam głowę zza drzwi i rozejrzałam się po pomieszczeniu, Justina nigdzie nie było. Wyszłam z pomieszczenia i stanęłam na środku pokoju. Poczułam czyjeś dłonie oplatające mnie w pasie.

-Faktycznie, wyglądasz seksownie, ale lepiej będziesz wyglądać bez tego stroju.

-Musisz być cierpliwy - wyszeptałam odwracając się do niego przodem.

-Nie muszę - wpił się w moje usta, podniósł mnie i przeniósł na łóżko.

Obróciłam go tak, że to ja byłam na górze. Wykorzystałam fakt, że był zajęty moimi ustami, sięgnęłam po sznurek i przywiązałam mu ręce do zagłówka. Chciał hardcore, to będzie miał hardcore. Początkowo nie zorientował się co zrobiłam, ale gdy to zaczęło krępować jego ruchy, przerwał pocałunek i dziwnie na mnie spojrzał.

-Skąd ten pomysł?

-Lata praktyki - zaśmiałam się.

-Podoba się? - zapytałam przygryzając wargę.

-Ty mi się podobasz.

Musnęłam jego usta i zaczęłam schodzić z pocałunkami coraz niżej aż dotarłam do jego podbrzusza. Otwartą dłonią przejechałam po jego kroczu, a Bieber cicho jęknął. Przygryzłam wargę i włożyłam dłoń do jego bokserek, spojrzałam na Justina, a on patrzył na mnie wzrokiem pełnym pożądania. Zdjęłam jego bokserki, a moim oczom ukazał się stojący na baczność przyjaciel. Oblizałam wargi, a po chwili już miałam go w buzi. Jęknęłam cicho i zauważyłam, że to jeszcze bardziej go podnieciło. Po chwili podniosłam się i wpiłam w jego słodkie usteczka. Usiadłam naprzeciwko niego i rozłożyłam nogi. Włożyłam palec do ust, po czym przejechałam nim po całym ciele. Wciąż byłam w ubraniu, co Bieber najwidoczniej bardzo chciał zmienić, widziałam jak rozbierał mnie wzrokiem.

New Bieber PornoOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz