Rozdział 20

667 39 14
                                    

- Zaraz wam wszystko  opowiem... No to... Jestem z Lauren i to ona zrobiła mi dziś malinkę, i miałam apaszkę, a Lucy to zobaczyła i postanowiła zrobić mi na złość i ją ściągnąć, i cała szkoła to zobaczyła i zaczęła się ze mnie śmiać, a ja uciekłam stamtąd i przybiegłam do was, a teraz wam to opowiadam i no... - powiedziałam na jednym wdechu. Nawet nie wiedziałam, że umiem tak szybko mówić.

- Wiedziałam suki! Wyskakiwać z pieniędzy - powiedziała DJ.

- C-co? - zapytałam zmieszana.

- Dinah i Normani założyły się o to, czy jesteście razem . Ja nie miałam z tym nic wspólnego - wyjaśniła mi Ally.

- Nie bądź taki skromny Allysusie. Podzielę się z tobą wygraną, bo w końcu to ty wymyśliłaś ten zakład - powiedziała Dinah licząc pieniądze, które dała jej Normani.

- J-ja... - próbowała coś powiedzieć Ally, ale DJ jej przerwała.

- Na dodatek to ona mi powiedziała, że na 100% jesteście razem, bo widziała was idące za rękę w nocy w parku.

- Co? Ally... co ty robiłaś o tej godzinie w parku? - zapytałam będąc na skraju śmiechu ze zmieszania dziewczyny.

- Ja... Wracałam z kościoła.

- Allysusie! Ty znowu to robisz! - krzyknęła Dinah. - Znowu przedawkowujesz kościół i modlitwę!

- Nie ma czegoś takiego jak przedawkowanie kościoła ty bezbożnico! - nagle Ally wyciągnęła z torby Biblię i wodę święconą i zaczęła polewać nią Dinah mrucząc przy tym coś pod nosem. Pewnie to jakieś egzorcyzmy.

- Ally! Zostaw dziewczynę Normani! - krzyknęłam ze śmiechem na ustach, gdyż aktualnie Dinah leżała na podłodze, Ally siedziała na niej i polewała ją wodą święconą, a Normani próbowała odciągnąć dziewczynę, która maltretowała jej crushi. Dokładnie. Normani ma crusha na Dinah i vice versa. Eh... Co ja mam z tymi dziewczynami...

************************************

Wow. Nie sądziłam, że kiedyś to nastąpi, ale jestem tylko człowiekiem i mogę się mylić. Kochani, mamy to! Dobiło 5k wyświetleń na tym opowiadaniu i 500 gwiazdek. Jestem wam wdzięczna za każde wyświetlenie i każdą gwiazdkę, które tu zostawiliście. Nawet nie mogę wyrazić mojej wdzięczności. Powiem po prostu dziękuję❤️. Jesteście niesamowici.
A teraz trzymajcie się❤️ Do następnego rozdziału. Bay

Brother's best friend //CamrenWhere stories live. Discover now