15

154 18 13
                                    

- Ile można czekać? - marudził NATO.

- Spokojnie.. USA na pewno potrzebuje czasu, żeby przekonać Brytanie.. - odparł UE.

- Aż tyle?? Czekamy już dwie godzinyy!

- Najwyraźniej tyle trzeba

- Strasznie spokojny jesteś! Od tego Brytyjczyka zależy życie ONZ'u!!

UE westchnął.

- Wole nie okazywać zdenerwowania.. Żeby móc ciebie uspokoić..

- To nie pomaga!

Unia Europejska wbił wzrok w ziemię. Milczał.

Nie okazywał po sobie, jak bardzo go bolało zachowanie chłopaka. Bardzo martwił się o ONZ

Po dłuższym czasie drzwi się otworzyły i wyszedł Ameryka.

- Udało się! Możecie wejść!

NATO natychmiast wpadł do środka. UE wszedł za nim.

Weszli do salonu, gdzie siedział Wielka Brytania. Ponurym spojrzeniem na nich spojrzał i westchnął.

- Co chcecie wiedzieć..?

- Jak pokonałeś rozpadanie się?

- Miałem wsparcie..

- To się zaczęło po tym jak ja wywalczyłem niepodległość - odezwał się USA.

WB milczał.

- Tato, ja nie wiem o wszystkim, powiedz jak to było

- Trudno mi się o tym mówi.. Nawet po tylu latach..

- Nikomu nic nie powiemy

Brytyjczyk westchnął.

- Zaczęło się już wcześniej.. Pojawiło się małe pęknięcie na nadgarstku. Nie wiedziałem co to znaczy, więc zignorowałem.. Potem zacząłeś się domagać niepodległości.. No i się zaczęło. Pęknięcia były coraz większe, a ty i twoje rodzeństwo wywalczaliście niepodległość.. Ja.. Uważałem, że jestem beznadziejny... Myślałem, że to przeze mnie.. wszystko co się dzieje.. A pęknięć było coraz więcej.. Potem Irlandia..

- Dopiero wtedy tata postanowił nam o tym powiedzieć

- To nie było takie łatwe! Byłem jednym z najpotężniejszych państw! A teraz.. potem..

Wielka Brytania odwrócił się. NATO zobaczył, że po jego policzkach spływają łzy. Najwyraźniej Brytyjczyk chciał to ukryć.

- Gdy już nam o tym powiedział, musieliśmy znaleźć sposób by to powstrzymać..

- Czyli da się? - NATO się ożywił.

- Da.. Ale blizny zostają do końca życia..

- I co z tego?! ONZ będzie żył!! - jego oczy błyszczały.

- Ta.. Co trzeba zrobić? - mruknął UE.

- Musicie go wesprzeć..

- Jak?

- Nie wiem.. Nie wiem co mu dolega

- Czyli musimy sami się dowiedzieć?

- Yes..


Hallo!

Wszystkie skargi do dentysty bądź tu                          ------>

Cholera, mnie trzymała chuj wie po co

Zawsze mnie nic nie boli, a po wizycie mnie zęby bolą

Kurde jak ja go nienawidzę

Po co ja wam to pisze..?

~uMbRi

Podzielony | ONZ | CountryHumans [ZAKOŃCZONE]Where stories live. Discover now