Pisarz

21 2 0
                                    

Wyszła, za pisarza,
Co pisał długo i pięknie
Ich historia od Ołtarza
Toczyła się smętnie.

Pisarz wciąż był wściekły,
Chciał pisać w spokoju,
Go słowa wywlekły,
Daleko od domu.

Napisał historię
O strasznym morderstwie
Miał swoją teorię
O życiu w złym mieście.

O ciągłej wściekłości,
Która jest w człowieku.
O braku radości
Zależnie o wieku.

O krwi i zimnej broni,
Co ze śmierci drwi,
Co zabija i chroni...

Kto puka w te drzwi?

To przyszła policja ze straszną nowiną
Ktoś jego rodzinę skatował siekierą!

Takie moje fatałaszkiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz