Zagadka cz.2

149 15 8
                                    

Odrazu przepraszam za to że nie wstawiałem rozdziałów, aleeeeeee i tak tego nikt nie czyta więc pomyślałem że skoro nie mam weny a wy tego nie czytacie to po co mam wstawiać rozdział , nie wiem po co to pisze skoro mówię że nikt tego nie czyta , rozdział pisze dla my best friend FOREVER.  A więc nie przydłużam i miłego czytania.

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Pov Shuichi

Gdy rano wstałem poczułem jakieś ciepło? Jak otworzyłem oczy zobaczyłem i poczułem coś czego bym się nie spodziewał . Ten widok był uroczyyyy , widziałem Kokichi'ego jak mnie przytulał przez sen awww  to jest naprawdę urocze jest taki malutki , czułem jakby dziecko mnie przytulało.

Chwile tak leżałem patrząc się na fioleto-włosego krasnala aż urok prysł gdyż ten mały krasnal się obudził , gdy zobaczył że mnie przytula to odsunął się daleeeko daleko ode mnie.
-uh hej Kokichi , jak ci się spało?

-przepraszam..- powiedział tak cicho że prawie go nie słyszałem .

-za co?- zapytałem.

-n-no wiesz..- o kurde pierwszy raz widzę Kokichi'ego tak zakłopotanego , chyba się za bardzo zawstydził , kawaii (jakby ktoś nie znał Japońskiego lub po prostu tego wyrazu to to znaczy urocze)

-ha? to nicc , nic się nie stało ^^

-u-um okej- wstał i poszedł się przebrać do łazienki.

Dziś zacznę śledztwo nad Kokichi'm, dziś wcale nie jest taki zły jak przez ostatnie dni.. jest bardziej zawstydzony co mu się nigdy nie zdarzało, no bo Kokichi był zawsze tym typem który nie okazuje swoich prawdziwych uczuć , jest zawszę... tajemniczy?

Dla tego jego zachowanie mnie trochę dziwi , trochę to mało powiedziane, bardzo mnie to dziwi.

Dla tego rozwikłam tą zagatkę i dowiem się co jest z Kokichi'm.


* * *

Gdy było już popołudnie wyszedłem z pokoju i poszedłem do pokoju Kokichi'ego , nie znalazłem czegoś nadzwyczajnego , butelki pustej winogronowej panty, jego ubrania .

Rozglądałem się trochę po pokoju i znalazłem jakieś książki , "Odczucia i emocje"  "jak radzić sobie z emocjami" 

Po co Kokichi'emu takie książki? On w ogóle czyta książki? No w sumie , znalazł Miu w bibliotece , musiał do tej biblioteki iść.

Nie panuje nad emocjami czy jak? Gdy otworzyłem jedną z książek sama mi się otworzyła na stronie gdzie pisało "Miłość" a otworzyła się tam ponieważ Kokichi włożył tam zakładkę do książek aby nie zapomnieć na jakiej stronie się czytało.

Są 2 opcje , albo czytał o wszystkich emocjach i po prostu stanął na stronie o "miłości"

albo Kochichi się zakochał i chciał się upewnić co do swoich uczuć. 

Bardziej prawdopodobna jest opcja 2 , no bo po co miał by czytać o emocjach? Chyba wie co to jest np. radość, smutek ,złość.

A to oznacza żeeeee KOKICHI SIĘ ZAKOCHAŁ, ale czemu jest taki zły ? Czyżby ta osoba dała mu kosza? Może się zezłościł bo ta osoba woli kogoś innego? Nie wiem...ale nawet jeśli to zostaje pytanie czemu dzisiaj był taki.. zawstydzony i w ogóle, przecież to normalne że przyjaciele się przytulają, zresztą on miał by to gdzieś ,może po prostu ma " huśtawkę nastrojów?" też prawdo podobne , taki krasnal jak on? wygląda na co najmniej 13 lat .

Ale dość żartów jutro się przekonam czy to zwykła Huśtawka , jedno jest pewne mój przyjaciel się zakochał i nic mi nie powiedział.

Czas się dowiedzieć w kimm.

* * *

Poszedłem do prawie każdej dziewczyny, no oprócz Kaede.. jestem pewny że nie chodzi o nią , chociaż.. zawsze jest wściekły jak o niej gadam lub chce do niej iść, może jest zazdrosny? ale to w tedy czemu był by zły? Przecież nawet z nią nie rozmawia ,a ona mi nic nie mówiła że Kokichi wyznał jej miłość.. sam już się pogubiłem.. co teraz? Może podoba mu się Kaede ale zły jest na mnie bo myśli że mu ją zabiorę . Hmm to brzmi prawdopodobnie , ale mam zamało dowodów by tak twierdzić, jutro pójdę do Kaede gdyż dziś już nie bardzo ponieważ już jest późno.

Poszedłem do pokoju .

-Gdzie byłeś?- zapytał Kokichi

-byłem z Kaede.

-mhm...- teraz zamiast się wściec to był smutny, co jest nie tak? nie rozumiem tego.

Poszedłem się umyć a potem poszedłem spać, czułem jego wzrok na sobie.. prawdopodobnie patrzał na mnie puki sam nie zasnął, nie wiem kiedy to się stało ponieważ byłem bardzo zmęczony i szybko zasnąłem.


----------------------------------------------------------------------------------------------------------

Przepraszam że po tak długim czasie wstawiam jeden krutki rozdział ale nom

Mam proźbe , jeśli czytacie moją książkę to proszę , w komentarzach komentujcie , chce znać wasze opinie..

Oczywiście to tylko proźba możecie sobie to zignorować .

To tyle cześć



Kokichi x Shuichi "Czy kłamca jest wart twej uwagi? "Where stories live. Discover now