Rozdział 2 "Zakochana para~!"

93 6 4
                                    

   - Co się stało... !?- w drzwiach do łazienki stała Sayaka moja przyjaciółka patrząc na nas jakbyśmy robili coś gorszego niż tylko przytulanie. Szybko się od siebie odkleiliśmy, ale i tak już wiedziałem co nastąpi...- CZY WY JESTEŚCIE RAZEM?- spytała z entuzjazmem i od razu znalazła się koło nas. 

   - Nie Sayaka...- nie zdążyłem dokończyć bo przerwała mi właśnie ona.

   - To nie to co myślisz- dokończyła przewracając oczami.

   - Jak?- spytałem zaskoczony. Zawsze to robi, czy ja jestem do tego stopnia przewidywalny? 

   - Jestem medium- odpowiedziała, a ja się wzdrygnąłem od jej poważnego tonu który zaraz przemienił się w chichot- Żarcik~. To po prostu intuicja.

   - To cię ta intuicja zawodzi, nie jesteśmy razem.- odpowiedziała spokojnie i zimno Kyoko wstając z podłogi, strzepując z ubrań jakieś niewidoczne paprochy. Jej policzki były lekko czerwone od płaczu, a włosy odrobinkę potargane, jednak wyglądała prawie tak samo jak zazwyczaj. Zimna, mądra i pewna. Wstałem i oparłem się o ścianę.

   - Oj no to nie jest żaden wstyd! Nasz szczęśliwiec jest naprawdę milutki, więc nie dziwię się, że komuś może się podobać!- miałem ochotę się spalić ze wstydu słysząc słowa Sayaki... jest gorsza od matki pokazującej album ze zdjęciami!!!

   - Ale. Nie. Jesteśmy. Razem.- spojrzała na Sayakę tak zimno, że ta troszkę ostudziła swój entuzjazm. 

   - Ale byłaby z was cuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuudowna para!- spróbowała chociaż wiedziałem, że przestanie już naciskać... 

   - Ale nie jest- o dziwo mój ton głosu był trochę zjadliwy, jakby taki jak nie mój. 

   - Ok, ok... ale takie pytanko. Czemu jesteś w DAMSKIEJ łazience?- spytała na co się cały zaczerwieniłem. 

   - J-j-j-ja- spojrzałem w miejsce gdzie wcześniej stała Kirigiri, ale jej już nie było. Podobnie jak zniszczonego telefonu- Pomyliłem łazienki i tak jakoś wyszło!- wymyśliłem to na szybko, ale może da się nabrać...

   - Aha to ok- odpowiedziała z uśmiechem. Miałem wrażenie, że mi nie wierzy i tylko udaje, ale błagałem by jednak wierzyła- To... teraz możesz wyjść?

   - Tak!- wybiegłem wręcz z tej łazienki i po czym skierowałem się pod salę od chemii. Może jeszcze zdążę, zrobić tę pracę domową! Po kilku minutach skończyłem, ale czy dobrze to rozwiązałem... no nie powiedziałbym. Matematyka to tragedia... Obserwowałem przez resztę czasu jak moja klasa się zjawia... Sayaka podejrzanie szeptała z dziewczynami, ale miałem nadzieję, że to nie o tym co się stało w łazience. Po chwili zadzwonił dzwonek i nie miałem czasu spytać. 

~Po lekcjach~ [hihi leeniwiec ze mnie] 

   Wróciłem do domu i z jękiem opadłem na łóżko w moim pokoju. Ten dzień był męczący przez co po krótkim czasie zasnąłem. Ze snu pamiętam tylko uśmiech jakiejś osoby z klasy... nie pamiętam kogo. Ale pamiętam, że byłem szczęśliwy przez ten uśmiech. Wstałem z łóżka i wziąłem telefon do ręki. Zajrzałem na grupę i spoglądając na swój nick zamarłem... "😍Chłopak Kirigiri😍". Co jest?! 

😍Chłopak Kirigiri😍

"Hej kto mi zmienił nick!!! >-<" 

 Idolka 🎤🎶

"No... JA! Bo nas nie oszukacie ^^ widziałam tą chemię między wami! :P" 

😍Chłopak Kirigiri😍

"Ale my nie jesteśmy razem!"

😍Dziewczyna Naegiego😍

"WTF o co chodzi z moim nickiem?" 
"MY NIE JESTEŚMY RAZEM" 

Przez chwilę się zastanowiłem, jak Kyoko mogła pisać ze zniszczonego telefonu. Wiem, że nie mogę się tu spytać bo tylko bym nas pogrążył, ale... zastanawiało mnie to. 

😍Chłopak Kirigiri😍

"Właśnie! >~<"

😡Wkurzone masło🤬

"Przestańcie tak kurwa pisać, nie mogę się skupić kiedy słyszę powiadomienia do kurwy nędzy" 

👁Wzór do [nie]naśladowania👁

"Spokojnie brachu, po prostu wycisz powiadomienia" 

"😍Chłopak Kirigiri😍" zmienił/a swój nick na "Szczęściarz🍀" 

"😍Dziewczyna Naegiego😍" zmienił/a swój nick na "Pani detektyw💀"

Idolka 🎤🎶

"Uh przed nami i tak nic nie ukryjecie"

📖Pisarka🖋 

"W-właśnie!"

Szczęściarz🍀 

"Oh, a ty idź do swojego mistrza czy coś 🙄"

Nie wiem czemu to napisałem, ale... byłem poddenerwowany! 

💵Mistrz💰

"Makoto... spieprzaj"

Pani detektyw💀

"Cicho Byakuya nikt cię tu nie zapraszał w tej chwili 🙄"

Idolka 🎤🎶

"Ooooo jak uroczo! Kyoko obroniła swojego chłopaka! Zakochana para~!"

 Szczęściarz🍀

"Wcale nie!!!" 

Wyłączyłem telefon i zakryłem twarz dłońmi. Czemu Sayaka się tak uparła? Nie rozumiem dziewczyn. Apropo dziewczyn... gdzie była Komaru!? Z przerażeniem pobiegłem do jej pokoju jednak tam jej nie było. Zbiegłem do kuchni i też nic. Ale była karteczka... 

"Witaj nadopiekuńczy bracie
Jestem z koleżankami i dziś nie wrócę do domu. Nocuję u jednej z nich i więcej cię nie powinno interesować. Pogadamy jutro o twojej nowej dziewczynie o której usłyszałam od Sayaki. Teraz to ty będziesz się tłumaczyć braciszku!
Uściski Komaru~" 

Wkurzony podarłem kartkę i wyrzuciłem ją do kosza. Nie dość, że nie chce mi ostatnio mówić gdzie idzie, to jeszcze Sayaka jej nagadała bzdur... czy ten dzień musi być tak beznadziejny? 


Taaak trochę mnie nie było sorki, ale rozdział jest! Papatki <3 

~Na zawsze razem~ Naegiri |Zawieszone|Nơi câu chuyện tồn tại. Hãy khám phá bây giờ