Chłopiec z obrazka to mój przyjaciel z poprzedniego życia.

84 14 8
                                    

- Czyli znaczy to, że wracają do mnie wspomnienia poprzedniego życia? - podsumował Tomioka.

- Jeżeli wierzyć słowom mojego dziadka, tak - odparł Sabito rozkładając się na łóżku przyjaciela, jakby mieszkał tu od dawna.

- Oznacza to też, że w tamtym życiu musieliśmy się znać, prawda? - dodał czarnowłosy, łącząc fakty.

Sabito zastanowił się przez moment. Wstał z łóżka i podszedł do biurka, przyglądając się po raz enty, odkąd rozpoczęli wspólne "śledztwo", szkicom rozwieszonym na tablicy korkowej.

- W takim razie ja musiałem wtedy wyglądać w ten sposób - stwierdził rudowłosy. - Niewiele się zmieniłem. Ale miałem fajną bliznę. Szkoda, że ja też nie pamiętam poprzedniego życia. Dowiedziałbym się może co takiego mi się stało. To na prawdę ciekawy i niezwykły zbieg okoliczności, że tyle osób z poprzedniego życia mogło się spotkać również w tym. Nawet jedna z tych osób jest teraz twoją siostrą.

- W poprzednim życiu musieliśmy być na prawdę blisko, skoro akurat ty zapadłeś mi tak w pamięci - mruknął pod nosem Giyu.

Szybko jednak zrozumiał sens swoich słów i to, że wypowiedział je na głos. Spuścił głowę, rumieniąc się i zerkając, czy przyjaciel dosłyszał to zdanie. Sabito jednak sprawiał wrażenie, jakby wziął jego słowa całkowicie na poważnie.

- Jeżeli tak było, cieszę się, że mogłem dzielić z tobą swoją przeszłość, i że dzielimy również przyszłość.

Po usłyszeniu wypowiedzi rudowłosego, Tomioka zarumienił się jeszcze bardziej. Pomimo to na jego twarzy pojawił się delikatny uśmiech.
Tak. Bardzo chciał dzielić swoją przyszłość z Sabito. Cieszyło go, że jego przyjaciel również tego chciał.

𓏧

Pomimo tego, jak bardzo obaj chłopcy ekscytowali się sprawą wspomnień Tomioki, po pół roku ich entuzjazm nieco przygasł. Nie udało im się dowiedzieć niczego więcej na ten temat. Czytali dużo artykułów o wspomnieniach z poprzednich żyć, jednak nie dało to zbytniego światła na ich sprawę. Tak więc odpuścili i nawet zapomnieli o tej sprawie.

𓏧

Od: Sabito
Razem z dziadkiem i siostrą jedziemy na wakacje w góry. Może wybierzesz się z nami?😃

Od: Ty
Pytałeś się dzidka? Jeżeli się zgodzi to zapytam rodziców. Bardzo chętnie z wami pojadę.

Od: Sabito
Pytałem pytałem.😅😆

Od: Ty
Ok. Tylko się upewniam.

Od: Ty

Właśnie byłem zapytać rodziców. Muszą to przemyśleć i będą chcieli porozmawiać z panem Urokodakim, ale myślę, że się zgodzą.

𓏧


- Domek, w którym będziemy mieszkać, jest na prawdę stary - wyjaśnił Sabito.

Wszyscy siedzieli właśnie w aucie, którym kierował pan Urokodaki. Samochód nie był duży, więc spakowanie do niego wszystkich potrzebnych rzeczy sprawiło, że był zapakowany po brzegi.

- Dziadek mówił, że jest własnością naszej rodziny od wielu pokoleń - dodała Makomo, odwracając się do nich z przedniego siedzenia obok kierowcy.

Chłopiec z obrazkaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz