Wpatrywałam się nieodgadniętym wzrokiem w zaproszenie. W pierwszej chwili myślałam, że to jakiś żart, ale na papierze naprawdę wpisane było moje imię. Nie było sensu dłużej się wpatrywać w literki zapisane na kartce, więc bez dłuższego zastanawiania, wrzuciłam bezużyteczny śmieć do kosza.I co to niby miało być?
Przez cały czas nie odzywali się do mnie, mieli mnie gdzieś, a teraz nagle wysyłają mi jakieś głupie zaproszenie, jakbyśmy wciąż byli ze sobą blisko. Swoją drogą ciekawe kto był aż tak głupi, by związać się z moją sztywną siostrzyczką?
Zawsze byłam tą inną. Wyglądałam inaczej, ubierałam się inaczej, moje wnętrze było zepsute; zniszczone, tak samo, jak serce - czarne i twarde jak kamień. Chociaż... Ja nie posiadałam owego organu w ciele. Nie miałam uczuć.
CZYTASZ
I (can't) love you
RomanceJane nie ma uczuć. Nie potrzebuje przyjaciół, a swojej rodziny nienawidzi. Pewnego dnia poznaje sympatycznego Keitha, który już od początku wkurza Jane swoim sposobem bycia. Pragnie samotności, jednak los ma inne plany. Zaczynają się kłopoty, z któr...