002;

106 5 2
                                    


➳ jest taka jedna zasada randkowa, której zrozumienie zajęło mi baardzo dużo czasu. myślę, że każdy z nas był w takim momecie, kiedy poznawaliśmy nową osobę i tak się stresowaliśmy, że zastanawialiśmy się czy odpisać po sześciu minutach, czy dwóch i pół godziny, żeby ta osoba nie pomyślała, że jesteśmy zdesperowani.
albo to, że do koleżanek wysyłamy screeny, bo zastanawiamy się, co odpowiedzieć.

i naprawdę strasznie długo zajęło mi takie uwalniające zrozumienie
- że to totalnie nie ma znaczenia.

nie ma znaczenia czy odpiszesz po godzinie, czy siedmiu minutach i czterdziestu ośmiu sekundach.
tak samo wysyłanie screenów do znajomych z pytaniem jakiego konkretnego słowa użyć, żebyśmy nie wyszli ani na olewających, ani na napalonych.
jeżeli ktoś chce z nami gadać, to będzie z nami gadać, nawet jeżeli w stresie rzucimy niezręcznym żartem (co się każdemu zdarza).

a jeżeli ktoś nie jest nami zainteresowany, to pilnowanie się
- czyli udawanie przez całą dobę w niczym nam nie pomoże.

𝒓𝒐𝒎𝒂𝒏𝒕𝒊𝒄 𝒍𝒐𝒗𝒆𝒓; private thoughts/opinionsWhere stories live. Discover now