Rozdział 3

13 0 0
                                    

Z nad jeziora wróciłam około 19 do domu. Byłam już w trakcie pakowania i nagle do mojego pokoju wszedł Nikodem.

-Szykuj się idziemy na ognisko do znajomych.

-Po pierwsze jak ty tu wszedłeś? a po drugie nigdzie nie idę.-Jestem spakowana dopiero w połowie a wiem że takie ogniska kończą się o 4 nad ranem a my mamy już o 9 stąd wyjeżdżać.

-Po pierwsze drzwi były otwarte a po drugie nie marudzi pojedziemy tylko na 2 godzinki.-Ta już Ci wieże.

-Jestem dopiero w połowie pakowania a ja nie dam rady rano się spakować.

-A jak teraz pomogę Ci się spakować to pójdziesz?-Wiedziałam że coś wymyśli żebym poszła.

-No dobra.

Już po pół godzinie byłam spakowana.

-No to teraz leć się szykować.

Było po 21 więc zaczynało robić się chłodno dlatego postanowiłam ubrać szarą bluzę z napisami oraz czarne dżinsy  na nogi ubrałam czarne vansy, włosy zostawiłam rozpuszczone.

Było po 21 więc zaczynało robić się chłodno dlatego postanowiłam ubrać szarą bluzę z napisami oraz czarne dżinsy  na nogi ubrałam czarne vansy, włosy zostawiłam rozpuszczone

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

-Możemy już jechać-Oznajmiłam mojemu przyjacielowi.

-Okej

Zeszliśmy  na dół i wsiadliśmy do jego Mustanga a dokładniej był to Ford Mustang Kabriolet 1966 zawsze wolałam jego Mustanga od mojego BMW I8.Mogliśmy pozwolić sobie na takie auta czy też motory bo pracowaliśmy w firmie mojego ojca właściwie dlatego nie musiałam jakoś specjalnie przejmować się tym czy dostane wole na czas wyjazdu.



Przepraszam że taki krótki rozdział chcecie żebym dalej pisała tą książkę?



Fake loveWhere stories live. Discover now