O 7 te przeklęte urządzenie zwane budzikiem zaczęło zdzwonić oczywiście ja musiałam to wyłączyć bo mój przyjaciel spał w najlepsze .
-Nikodem wstawaj-lekko go szturchnęłam ale to nic nie dało.
-Nikodem wstawaj!-powiedziałam głośniej ale to też nic nie dało
-Sam się o to prosiłeś.
Wstałam z łóżka poszłam do łazienki i nalałam zimnej wody do miski. Wróciłam do sypialni i wylałam wodę na mojego przyjaciela. Szybko poderwał się z łóżka.
-Kurwa Vi.
-Jakbyś wstał wcześniej to bym cię nie oblała.
-Boże jak mnie głowa boli-Zaśmiałam się na słowa przyjaciela. Pewnie mnie też by bolała głowa gdybym wypiła tyle co on i spała tylko trzy godziny nie to że ja byłam wyspana ale nie miałam kaca bo wypiłam tylko dwa piwa a on z swoimi kolegami wpił pięć piw i dwa whisky na spółkę.
-Nie marudzi za 15 minut widzę cię na śniadaniu.
-Dobrze mamusiu-zaśmiałam się na jego słowa.
Zeszłam na dół przygotować śniadanie dla nas postanowiłam że usmażę jajka z bekonem. Akurat gdy skończyłam smażyć to Nikodem zszedł.
-Tylko ubierz się elegancko bo te spotkanie będzie w restauracji.
-A my przepadkiem nie jedziemy ma wieś ?
-Tak ale obiad i kolacja odbędzie się w restauracji mojego ojczyma w mieście.
-Dobrze, a ty w co się ubierasz?
-Czarne dżinsy i czarny golf-Normalnie jakby na pogrzeb szedł.
Po skończonym śniadaniu udałam się do mojego pokoju żeby się ubrać. Postanowiłam założyć czarny obcisły top z dość dużym dekoltem, czarne spodnie i pasek od CG na górę założyłam czarną marynarkę na nogi ubrałam tego samego koloru szpilki. Narzekałam ze Nikodem idzie cały na czarno a wyszło że ja też. Włosy zostawiłam rospuszczone. Usta pomalowałam ciemno fioletową szminką.
Zeszłam na dół i zobaczyłam że mój przyjaciel też jest gotowy.
-To co ruszamy?
-Yes ale ja kieruję ty za dużo wypiłeś.
Wsiadliśmy do jego mustanga i ruszliśmy w drogę.
Hejo przepraszam jeśli pojawiły się jakieś błędy Dasz gwiazdkę?