Luna x Harry

279 1 2
                                    

Blondwłosa Krukonka leżała w szpitalnym łóżku i czekała, co powie lekarz o jej wynikach. Czekała na to niecierpliwie, gdyż ostatnio krwawiła z nosa i czuła się niezbyt dobrze. Mało powiedziane, że nie  czuła się dobrze. Zemdlała kilka razy, ale raczej nikt nie zczaił, że z Luną jest coś nie tak. Tylko jej chłopak wiedział, że jest coś na rzeczy. Dopiero co zeszli się ze sobą i poznawali siebie po raz pierwszy. Byli dopiero co na pierwszej randce i pod koniec ich spotkania Luna zemdlała praktycznie w ramionach Gryfona. Lunie wstyd było, że coś takiego się stało, ale Harry zapewnił, że to nic takiego. Jednak od dłuższego czasu Harry milczał i on sam wiedział, że coś jest nie tak ze zdrowiem Luny. Niespodziewanie przyszedł lekarz, aby porozmawiać z nimi o wynikach Krukonki. Niestety miał dla nich złe wieści. Okazuje się, że Luna zachorowała na mugolską chorobę, rak. Harry przeniósł Lunę do mugolskiego szpitalu w Londynie. Tam już od razu Luna została przeniesiona na oddział onkologiczny i lekarze wieźli ją na różne badania, aby dowiedzieć się więcej o chorobie.

Minęło kilka miesięcy od tamtego zdarzenia. Luna siedząc na łożu śmierci nie chciała, aby Harry na to patrzył. Dlatego prosiła, ba, błagała, aby nie zawracał sobie nią głowy. Chciała, aby Harry miał kogoś z kim przeżyje młodość. Jednak Harry silnie odmawiał. Chłopak codziennie odwiedzał Krukonkę w szpitalu. Siedział tam od rana do nocy. Trwał przy jej boku cały czas. I nie zostawił jej choćby na minutę. Wiedział, że Lovegood wyjdzie z tego. Luna była silna i wierzył w to, że pokona chorobę. Był przy niej również w tych trudniejszych momentach, jakie miewała osoba chora na rak. Gryfon był dla niej wsparciem i opoką w trudnych chwilach.

Ale tamte wydarzenia były dla Luny już przeszłością. Dziewczyna pokonała chorobę i od tamtego czasu była zdrów jak ryba. Dzisiejszy dzień miał być jej najszczęśliwszym. Właśnie dzisiaj miał się odbyć ślub jej oraz Pottera. To dzięki nim pozostała silna w trakcie chemioterapii. Harry był powodem, dla którego nie poddała się w trakcie choroby oraz walki przeciwko rakowi. Miłość Harry'ego oraz Luny zdołała przezwyciężyć chorobę. Byli pewni, że skoro pokonali choróbsko, nic nie jest w stanie im przeszkodzić.

Miłość jest w stanie przezwyciężyć wszystko. Nawet jeśli wygląda to bardzo źle i wydaje się, że to sytuacja bez wyjścia. Zawsze jest szansa. Nawet  jeśli wygląda to na katastrofę. Nigdy nie lekceważ tego, co miłość może Ci dać. Miłość to nie motylki. Miłość to codzienne podejmowanie wspólnych decyzji, troszczenie się o siebie, gdy nie dogadujecie się ze sobą. Miłość to komunikowanie się ze sobą, pomaganie sobie, gdy jest się w dołku. Miłość to akceptacja naszych wad oraz zalet. Miłość jest codziennym spełnianiem przysięgi małżeńskiej, że nie opuścimy swojej drugiej połówki; w chorobie czy zdrowiu, szczęściu czy w nieszczęściu. Tak wygląda prawdziwa miłość.

heej,

Miniaturka dla HELA007. Mam nadzieję, że podoba Ci się.

buziaki,

Karolyn

You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Oct 05, 2021 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

Miniaturki || HPWhere stories live. Discover now